Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: rok schronisk
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2004-03-22 13:53:30
Cześć!
> A czy an Miziowej faktycznie mozna przenocować za 15 zł?
Faktycznie można.
> ...od nocujących zażądano 31 zł w pokoju zbiorowym...
Paweł pisał o 30 złotych, ale widzę, że ceny jak złowione ryby - rosną z czasem. :-)
> Wtedy nie napisałeś odpowiedzi na ten zarzut. Może teraz napisz.
Nie wiem czemu fakt, że nocleg kosztuje gdzieś 30 złotych miałby być zarzutem. :-)
Niemniej jednak w chwili obecnej najtańszy nocleg na Hali Miziowej kosztuje 15 złotych.
Cena 15 złotych nie jest wzięta z sufitu - celowo miała być niska w nowym schronisku aby przyciągnąć do niego również plecakowców, którzy stworzą klimat. Poza opisywaną przez Pawła restauracją na górze jest całkiem "turystyczny" bar na dole, gdzie na turystów z plecakami czekają umiarkowane ceny i bezpłatny wrzątek.
Tak być miało, więc po poscie Pawła na preclu skierowałem do spółki Karpaty dość ostrego w tonie maila, a w dwa tygodnie później drugiego. 15 marca dostałem na piśmie odpowiedź od Prezesa Spółki, której fragment zacytuję:
"Nieporozumienia co do mozliwości noclegu w pomieszczeniu zastępczym czy sali zbiorowej i ceny tej usługi powodował fakt, mało precyzyjnych informacji udzielanych na ten temat przez pracownika recepcji."
Sprawa jest już podobno wyjaśniona i najtańszy nocleg w schronisku kosztuje już 15 złotych. Bar, o którym pisałem wyżej, wrzątek i tym podobne świadczenia - są bez przerwy do dyspozycji plecakowców. Dzierżawca zaręcza też, że nawet z restauracji nikt nikogo nie wyrzuci za fakt wejścia z plecakiem, a kelnera nie trzeba się bać, bo jest to młody i sympatyczny chłopak, który podobno sam po górach chodzi.
Gdyby sytuacja z ceną na Miziowej sie powtórzyła należy jak najszybciej zgłaszać to za pomoca formularza na stronie:
http://akademik.ktg.pttk.pl/roznosci_uwagi.html
albo jeszcze lepiej mailem do mnie (wziąłem sobie osobiście to schronisko na celownik).
A na koniec prośba. Nie rozpowszechniajmy obiegowych opinii bez osobistego sprawdzenia. Ja - zanim napisałem swoje dwa maile do spółki - wziąłem za słuchawkę i zadzwoniłem do schroniska z pytaniem o cenę noclegu. Radzę robić to samo.
Pozdrawiam,
Łukasz