Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: "NOWE PTTK"
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-01-11 21:08:57
> „4. Stworzenie spójnego systemu odznak krajoznawczych i innych
> pamiątek związanych ze zwiedzanymi miejscami bym będąc
> turystą i dodatkowo kolekcjonerem miał z tego dodatkową gratkę.”
> Moim zdaniem unifikacja regionalnych odznak krajoznawczych nie ma sensu.
> Ich charakter zawsze będzie zależeć od tradycji i specyfiki danego terenu.
ujednolicic się pewnie nie da, mozna za to spróbowac ujednolicić zasady potwierdzania i weryfikacji.
Odznaki są wizytówką PTTK, która powoduje że nieraz pierwszy kontakt z próbą weryfikacji odznaki jest dla delikwenta podwójnym kontaktem z PTTK: pierwszym i ostatnim :-/
Mam wrażenie, że większość odznak jest po to żeby towarzysze działacze mieli co robić i mogli się dowartościowac.
To co do mnie dociera, jak niektórzy weryfikatorzy traktują zdobywców odznak to woła o pomstę do nieba a tak naprawdę można mówić o działaniu na szkode PTTK - bo człowiek raz potraktowany z buta przez PTTK więcej do nas nie przyjdzie.
Przykładowo trafiła do mnie do weryfikacji książeczka GOT z trasami w Czarnohorze - zweryfikowania której odmówił Oddział w rzeszowie - bo nie było pieczątek i innych potwierdzeń...
no sorry...
Regulaminy wielu odznak sformułowane są z jednej strony jakby chodziło przynajmniej o złote kalesony ;-)
szczegółowo precyzują, że mają być pieczatki, jakie, że potwierdzeń tylko przez przodownika nie może być więcej niż 20% itd...
A jeśli przypadkiem spełniłem wszystkie wymogi a o regulaminie dowiaduję się później to już nie moge zweryfikowac??? chore...
Dodatkow w niektórych odznakach jest powiedziane, że aby ją zdobyć trzeba bezwzględnie uczestniczyć w imprezach organizowanych przez oddział weryfikujący. Znacząco zawęża to zdobywców odznaki.
Z ciekawą postawą spotkałem się w Lądku, gdzie w sklepiku PTTK brałem ozdobną pieczątkę: przyszedłem sam z następującymi książeczkami - GOT, OTP i TP a wszystkie x 2 (dla żony).
Nasłuchałem się wydziwiania "działacza" prowadzącego sklep, że co to za zdobywanie odznaki, że przychodzę i podbijam pieczątki ludziom których tu nie ma i pewnie siedzą w domu etc.
A w Kłodzku okazało się że zweryfikowanie odznaki Turysta Dolnego Sląska prawie graniczy z cudem...
tak wygląda wizytówka PTTK w praktyce.