Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-13 18:09:15
Numerze 1811?
Przyczyny odejścia z PTTk są różne. Jedni odeszli, bo nie chcieli sie dzielić dochodami z PTTK, inni odeszli, bo natrafili na środowiska skomercjalizowane, kręcące się tylko wokół BORT-ów, a inni, bo wręcz przeciwnie pseudodziałacze zajmowali się wyłącznie towarzyskimi spotkaniami bez faktycznego działania, zarówno społecznego, jak i zarobkowego. Wrzucanie wszystkiego do jednego worka i twierdzenie, że PTTK jest be, bo komuś coś tam nie odpowiadało, uważam za niezbyt poważne.
Jest faktem, że w wielu oddziałach odeszli fachowcy, a pozostała szara masa, bez wykształcenia, ale z ambicją pełnienia funkcji bez żadnych zobowiązań. Funkcjonariusze z awansu nierzadko intrygują, żeby wyeliminować resztki zagrażających im fachowców, a echa tych intryg docierają nawet na nasze Forum. Tylko w nielicznych przypadkach fachowcom udaje się gdzieś zjednoczyć i opanować sytuację na jakimś odcinku, co bardzo nie podoba się kręgom sympatyzującym z funkcjonariuszami z awansu.
Jeżeli w Poznaniu Sekcja Rowerzystów Miejskich działa poza PTTK, to dlatego, że w Wielkopolsce rowerzyści w przeszłości nie wiązali się silnie z PTTK-iem, lecz z PZKol-em, a ich celem działania nie jest turystyka jako taka, ale popularyzacja transportu rowerowego. Byłoby dziwne, gdyby SRM została sekcją PTTK. Niektóre organizacje powstają w innych celach niż krzewienie turystyki i krajoznawstwa, a że zajmują się tym przy okazji, to nie znaczy automatycznie, że ich członkowie nie lubią PTTK. Niezależnie od tego, jaki jest prywatny stosunek ich członków do PTTK, też byłoby dziwne, gdyby nagle te organizacje zapałały chęcią połącznia się z PTTK.
Inaczej wygląda sprawa PTT. Statut nowego PTT jest wspaniały i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że tą organizację założyło kilku niewyżytych w PTTK frustratów, którzy mieli w założeniu PTT jakieś swoje prywatne interesy, inne niż głoszone oficjalnie. Jednym z nich było dokopanie PTTK-owi. Niezależnie od tego, czy te osoby są nadal w nowym PTT, czy też nie, to atmosfera dokopania PTTK-owi krąży nadal po PTT, co nie wróży nic dobrego dla przyszłości polskiej turystyki.