Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-24 14:08:35
Udawanie, że jakiś przepis nie istnieje i liczenie, że strażnik ma sklerozę to dość dziwna metoda. Normalny człowiek zna 10 przykazań i stara się je przestrzegać. Przede wszystkim osoba prowadząca grupę odpowiada za to, żeby ta grupa spędziła czas przyjemnie, a nie na dyskusjach w komisariacie. Liczenie, że może się uda obejść przepisy może być zawodnym złudzeniem.
Już to kiedyś pisałem, ale dla przypomnienia powtórzę. Czytałem listę przepisów, które musi znać strażnik leśny, aby prawidłowo interweniować. Jest to około 20 ustaw i ważnych zarządzeń, łącznie kilka tysięcy paragrafów i punktów, często dublujących się lub mających ewidentne luki. Jest niemożliwe, żeby to wszystko znać na pamięć i cytować na życzenie zatrzymanego. Oczywiście ważniejsze sprawy taki strażnik na ogół pamięta, ale trudno od niego wymagać pamiętania spraw drugorzędnych.
Nie tylko zatrzymany może utrudniać życie strażnikowi. Taki strażnik też ma możliwość utrudniania życia zatrzymanemu. Wystarczy, że poprosi o dokumenty i zacznie telefonicznie sprawdzać ich autentyczność. Jestem pewien, że jak zacznie w sobotę, to skończy w poniedziałek. Albo zacznie telefonicznie sprawdzać te paragrafy, a następnie wypisywać je pół dnia na mandacie. A wycieczka sobie poczeka ...
Pozdrowienia
Piotr