Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Prowadzenie po górach
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-10-15 09:13:00

>Jak sam napisałeś: "Pan jako przewodnik nie płaci - powiedziała pani sprzedająca bilety w kasie. " Czyli podstawą do bezpłatnego biletu był fakt "bycia przewodnikiem" a nie prowadzenie jakiejś tam grupy.

Każdego, kto prowadzi jakąś grupę w terenie nie tylko można, ale nawet powinno nazywać się przewodnikiem - zgodne ze słownikowym znaczeniem tego wyrazu:
"- ten, kto idąc przodem wskazuje komuś drogę, kieruje do celu;
Był moim przewodnikiem po nieznanym mieście.
Przewodnik doprowadził turystów do granicy.
- ten, kto stoi na czele jakiejś grupy, nadaje kierunek czyjejś działalności, wpływa na kogoś; przywódca, mistrz, opiekun
Zapalony przewodnik młodzieży.
Był przewodnikiem w każdej wspólnej zabawie"

jak również:
"ten, kto zawodowo oprowadza turystów po jakimś terenie, mieście, zaznajamiając z ich historią, z eksponatami w muzeach itp.
Przewodnik górski.
Przewodnik w muzeum.
Kurs szkolenia przewodników.
Przewodnik oprowadzał wycieczkę."
"
(źródło: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=50973 )

Jak widać określenie "przewodnik" ma wiele znaczeń. Na marginesie dodam, że jest również stopień przewodnika w harcerstwie, przewodnik psa w ratownictwie górskim czy Straży Granicznej. Radzę więc trochę podciągnąć się, Kolego, ze znajomości swego języka ojczystego.

Przodownik turystyki kwalifikowanej to termin wprowadzony w PTTK na określenie uprawnień wewnętrznych do społecznego (nieodpłatnego) prowadzenia wycieczek i imprez turystycznych - dla odróżnienia formy społecznej od aspiracji wykonywania zawodowo obsługi ruchu turystycznego - jak chodzi o "klasycznych" przewodników.

Jeżeli ktoś twierdzi, że przodownictwo to hobby, to przewodnictwo też i brak w nim jest tak samo profesjonalizmu jak np. u przodowników turystyki górskiej. Wg mnie przynajmniej połowa przewodników górskich prowadzi dwie, trzy wycieczki rocznie. To czasami dużo mniej, niż liczba dniówek imprez przeprowadzonych społecznie przez przodowników. To, że niezorientowani obserwując ich społeczną pracę na szlakach, nazywają ich zwykle "przewodnikami", jest jak najbardziej poprawne i zgodne z naszymi normami językowymi. W końcu nie można zmuszać społeczeństwa, aby biegle orientowali się w takich niuansach.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?