Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-05 10:20:15
Każdy coś robi dobrze, a coś źle. Jeżeli go wyrzucimy dlatego, że coś robi źle, to równocześnie rezygnujemy z tego, co robi dobrze.
Takie radykalne posunięcia powinny by dobrze przemyślane, żeby nie wylać przysłowiowego dziecka razem z kąpielą.
Jedyną rozsądną metodą są wszelkiego typu dyskusje. Często znamy tzw. jedną stronę medalu, co może znacznie wypaczyć sposób widzenia jakiegoś problemu i jego rozwiązania.
Najgorsze co może nastąpić, to zainicjowanie tzw. selekcji negatywnej. Taki "rewolucjonista" może spowodować, że wokół niego zacznie się robić pusto, bo nikt mu nie będzie w stanie dorównać. Dobrzy działacze odejdą, a zostaną tylko klakierzy, jednym słowem jakiś prezes i jego świta.
Jest jeszcze jedno poważne zagrożenie dla PTTK. Dość duża grupa członków niczego nie wnosi, a chciałaby ciągle korzystać z jakiś przywilejów, np. zniżek w schroniskach. Grupa ta unika wyborów, niczego nie wymaga od wybranych, jest miło gdy na zebraniu można wypić kawę. Ta atmosfera marazmu sprzyja ucieczce z PTTK ludzi aktywnych, którym trudno znaleźć w tym zamieszaniu pokrewne dusze.
I jeszcze ta atmosfera węszenia wszędzie prywatnych interesów zwanych też biznesami, które w domyśle zawsze muszą mieć wydźwięk negatywny.
Ewolucja też ma poważną wadę. Wszelkie zmiany przebiegają bardzo powoli, co powoduje, że PTTK cały czas przegrywa walkę z czasem. Nowe ogranizacje nie mają tego problemu. Albo robią coś dobrze i rozwijają się lub robią coś źle i nikt ich nie zauważa.
Ogólnie łatwo zauważyć, że liczna grupa starych działaczy nie dochowała się równie licznej grupy młodycheli potrafi, to często nie chce.
Pozdrowienia
Piotr