Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 16:49:36
Witam!!!
Ufff... Po kolei. Wiem, że łatwo nie będzie bo z trudnym przeciwnikiem przyjdzie mi się potykać, ale staję w szranki! ;-)
> Śmiech mnie ogarnia, jak słyszę, że petetek to wielu wspaniałych
> ludzi, tylko "ci drudzy" im nie dają nic zrobić.
O nie prawda!!!
Tak nie napisałem!
PTTK to wielu wspaniałych ludzi - owszem. Ale czy inni przeszkadzają? Nie sądze. Może po prostu za mało jest ludzi aktywnych i chcących zmian. Wiesz - ludzie wolą dzisiaj zarabiać i budować domy niż bawić się w Towarzystwo. To w sumie normalne, ale owocuje brakiem aktywności.
Tomek Dygała często doszukuje się wszędzie wrogich knowań sił zachowawczych. Tymczasem ja twierdzę, że to nie knowania, a tylko bezwładność...
Dlatego tym bardziej żal mi, że Towarzystwo nie ma u siebie takich Heńków czy Anych - z tego co piszecie Wam się jeszcze chce. Szkoda że nie razem z nami. :-(
> Analogia do Tesco wydaje mi się słuszna, zarówno koncern
> jak i organizacja oferują jakieś dobra, Tesco raczej materialne, i
> warunkiem sprawnego funkcjonowania obu instytucji jest
> ich powszechność.
Warunki sprawnego funkcjonowania - zgadzam się. Ale warunki działania już są zupełnie inne. Nie będę wypisywał truizmów, ale zawsze ktoś kto bierze kasę za swoją pracę będzie mógł poświęcić jej więcej czasu, a co za tym idzie będzie skuteczniejszy niż ktoś kto działa tylko dla przyjemności. Ot, taka refleksja.
> Różnica polega na tym, że PTTK tego nie widzi/nie chce widzieć.
Ja widzę. I wielu widzi...
> zróbcie coś z tym aby to zmienić.
Baaa... Ja już zasuwam jak mały motorek. Nawet jak jadę na urlop PTTK nie schodzi mi z ust i z głowy (np. jak wizytuję bazy). Na ukrainie badałem budowę płajów i oznakowanie (b. rzadkie szlaków) aby coś stamtąd wynieść dla PTTK. Pracuję w PTTK, działam w PTTK niemal na wszystkich szczeblach, na wakacjach też ciagle myśle o PTTK - teraz abym coś więcej dla Towarzystwa zrobił musiałbym zrezygnować ze snu... ;-)
Parafrazując klasykę:
Co Ty wiesz o działaniu w PTTK... ;-)
> Na samym forum uzbierałeś dość materiału, aby IMHO wylać zarząd,
> nie mówiąc już o poście, który zainicjował niniejszy wątek.
Proszę uprzejmie - wylej Zarząd. Zapisz się, zostań delegatem na Walny i wybierz kogoś innego. Ale nie oczekuj, że w PTTK bedziesz klientem który płaci i wymaga - to sie nie da, bo PTTK to nie firma. Jego działania nie kierują sie zyskiem, a wypadkową działań wszystkich jego członków.
> Tu sprawa jest jasna - zwołujesz walne zebranie i domagasz się
> ustąpienia osob odpowiedzialnych za opisany stan rzeczy,
> oni mają w nosie cele statutowe organizacji.
No... Czyli członkowie oddziału w Łomży powinni postąpić dokładnie jak napisałeś. To proste - to samo doradziłem w pierwszym swoim poście w tym wątku - czyżbyś go nie przeczytał? :-) Dokładnie to samo!
Pozdro,
Łukasz