Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Bazy PTTK na Ukrainie, co z ni
Autor: Basia Z.
Data: 2003-09-03 14:51:49
Ja sobie taką bazę wyobrażałam jako miejsce, gdzie mogę przespać jedną noc na strzeżonym polu campingowym, uzupełnić zapasy jedzenia, zjeść coś nietrującego i przede wszystkim porządnie się wykąpać.
Ewentualnie pozostawić rzeczy na przechowanie na kilka dni.
I na coś takiego prawdę mówiąć liczyłam.
W Gorganach (po tegorocznych doświadczeniach) źle się chodzi systemem "bazowym".
Przyjechałabym do Osmołody, została na 1 noc, zostawiła część jedzenia przywiezionego z Polski i wyszła na 3 noce w góry w zachodnie Gorgany. Potem wróciła, znów 1 noc przespała, wykąpała się i wyszła w drogę na 3-4 dni do Rafajłowej.
W górach są idealne miejsca na biwaki.
Z Rafajłowej znów można zrobić "kółko", a potem przejść w rejon Jaremcza, z tamtąd podjechać autobusem do Dziembroni (zwłaszcza polecam autobus na trasie Żabie - Dziembronia, kto jechał - wie dlaczego) i z tamtąd na 3 noce wyjść w Czarnohorę.
Zresztą tak w tym roku zrobiliśmy.
Do miejsca, gdzie podobno miała być baza w Dziembroni nie mam żadnych zastrzeżeń, tylko nikt tam o bazie nie słyszał, natomaist gościa z Rafajłowej uważam za hosztaplera.
Pozdrowienia.
Basia