Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: ZG PTTK: studenci won!
Autor: Kuba
Data: 2003-07-24 23:56:18

> Jakie Forum stworzymy takie będziemy mieli...”

...a jak coś nie wyjdzie,
to Asfodel nożyczkami poprawi.

> Hmmm... Jak w radiu Erewań...

subtelną aluzją do „starych, dobrych czasów”
podkreślasz postkomunistycznego garba w PTTK
– cóż, tutaj akurat nie będę polemizował

> Pismo nie od Prezydium, a od Pionu Organizacyjnego biura ZG PTTK, nie przymierza sie serio do likwidacji, tylko zasięga opinii ...

firmówka ZG, „uprzejmie zawiadamiam, że Prezydium ZG...”,
podpisano: „Sekretarz ZG PTTK ds. Organizacyjnych”,
„...wymienione Oddziały znajdują się na liście
oddziałów przewidzianych do likwidacji...”

> Na jedno wychodzi.

Nie na jedno.
Upływ lat jest niezależny od Ciebie.
Zatracenie obiektywizmu i umiejętności widzenia spraw z punktu
innego niż punkt siedzenia
– już nie całkiem.

> Wkurza mnie olewatwo, beztroska, nieodpowiedzialność, brak poszanowania pracy innych...

Miast się wkurzać bezrozumnie,
pomyśl odrobinę nad powodami tego,
co w taki sposób postrzegasz.

> Omawialiśmy sobie kiedyś w Ojcowie różnicę między pełnieniem funkcji, a jej piastowaniem - pamiętasz? Ja wbrew pozorom pamiętam...

Ja już nie – szczerze.

> Zaistę rozszczeniowa Twa postawa ...

A cóż ja bym sobie mógł rościć od Towarzystwa?
Mi osobiście ono zupełnie nie potrzebne.
Patrzę sobie z boczku, a że widzę patologie,
to je sobie w wolnych chwilach subiektywnie diagnozuję.

> Nawracanie ma być intensywne ale nie nachalne, delikatne ale przekonujące itd.

Swoją drogą, to takie właśnie misje bywają najskuteczniejsze

> Jednym słowem sugerujesz - niech Prezes ZG PTTK siądzie i pomyśli jak by tu zrobić dobrze studentom...

Nie studentom, a Towarzystwu.
Główną bolączką ZG winna być przyszłość PTTK,
a dla tejże zmiana pokoleniowa w organach
jest oczywiście niezbędna.

> Raczej lepiej oczekiwać ojcowskiej pobłażliwości - trochę można nagiąć zasady, ale jak się przegnie - ryzykuje się koniecznością siadania tylko na poduszce...

Idąc tym „rodzinnym” tropem – rozwiązanie oddziału
to chyba bardziej dzieciobójstwo niż klapsik.

> Zwłaszcza, że wyeksploatowany tak przez Ciebie Zarząd Główny, to:
> 1) Ciało wybierane w DEMOKRATYCZNYCH wyborach - ze wszystkimi tego wadami i zaletami.
> 2) Ciało niejednorodne - gdzie ścierają się (nie raz bardzo ostro) różne przekonania i opinie.
> 3) Ciało mające na głowie poza studentami 100 tysięcy innych (nie piszę, że ważniejszych!) problemów.

Się dał wybrać, to niech znosi eksploatowanie
Ad. 1) Jeśli traktować Władze PTTK jeno jako statystyczną emanację masy
– to dziękuję i nie przeszkadzam.
Czy założenie, że ZG ma odrobinkę możliwości kreowania rzeczywistości wewnątrz Towarzystwa,
wpływania na poglądy i postawy jego członków,
to duże przecenianie zasiadających w Organie Osób?
Ad. 2) Nie znam szczegółów starć,
ale widać, że ewentualni „nasi” od dawna w nich przegrywają...
Ad. 3) Problem to nie studenci,
problem to przyszłość, koncepcja działania i priorytety,
a stosunek do środowiska akademickiego to symptom.

> Otóż to. A władze wymienionych oddziałów widocznie to negują - skoro nie ma z nimi kontaktu od dłuższego czasu...

Otóż nie.
Od dłuższego czasu władze ( i jeszcze bardziej członkowie ) wymienionych oddziałów
( zapewne innych takich także )
po prostu nie widzą rzeczywistego sensu
głębszego zaangażowania się w funkcjonowanie PTTK.
Działają wyłącznie dla siebie i znajomych,
a że w takich, a nie innych ramach organizacyjnych
to czysty przypadek.
W moim przekonaniu skoro już działają
to winni wypełniać podstawowe obowiązki,
ale czy odrabianie pańszczyzny jest tym
o co faktycznie chodzi Towarzystwu?

PTTK przespało „czas zmian”, kupa ciekawych ludzi uciekła,
pozostała za to większość kanapowych działaczy z piersią, znad kawy w szklance,
wypięta pod odznaki honorowe,
a z drugiej strony – „biznesmieny”
znakiem i tradycją przysłaniające
różne mniej lub bardziej prowincjonalne „Krzak Travel”.

Efekt? – Jeszcze Cztery Litery stoją tysiącami i huczą plena
jeszcze gromada dzieciaków zbiera znaczki,
ale Towarzystwa w tzw. życiu społeczeństwa nie widać,
jeśli już widać – to siermiężnie,
bez jakiegokolwiek wpływu
na postawy mas ( elit tym bardziej ) względem turystyki, ambitnej,
a kwalifikowanej wędrówki i poważnego krajoznawstwa
szuka się raczej poza nim niż weń.

A kogoś, kto to zmieni nie widać.

Zauważam niepokojący nadmiar mej emanacji na niniejszym forum ostatnio,
tedy EOT i dobrej nocy.

Serdeczności

Kuba

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?