Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: ZG PTTK: studenci won!
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-07-22 09:02:10

Witam!!!

> przykro mówić, że forum ostatnio nieciekawe,
> ale skoroś zaczął już o wyjątkowych powodach...

Jakie Forum stworzymy takie będziemy mieli...

> Tia, już w paru miejscach widywałem,
> kiej ludzie co się na owe wypięli,
> z perspektywy czasu okazywali się
> nieodpowiedni, niedorośli, niegodni i w ogóle...

Absolutnie się pod tym nie podpisuje. Wręcz odwrotnie - akurat koledzy z Częstochowy okazali się na tyle OK, że postanowili sprawę doprowadzić do końca i zrobili to całkiem porządnie. Rzekłbym: zupełnie nie po studencku. :-)

> Z pewnego pisma prezydium ZG do KA,
> które jakoweś krasnoludki (czy hobbity może)
> wzięły były i upubliczniły na jednej liście

Hmmm... Jak w radiu Erewań... :-)
Pismo nie od Prezydium, a od Pionu Organizacyjnego biura ZG PTTK, nie przymierza sie serio do likwidacji, tylko zasięga opinii Przewodniczącego KA i prosi o interwencję (którą jak widac ten ostatni podjął dosyć skutecznie... :-)). Reszta się zgadza... :-)

> Hmmm, pewnie o żadnym akademickim,

To niestety nieprwdziwe założenie...

> bo o sytuacji każdego takiego
> Szef KA wie wszak wszystko co potrzeba,
> a jeśli nie - starczyłby Jemu jeden telefon lub e-mail
> do którejś ze znanych dobrze osób z tychże

I tak właśnie zrobił i odpowiedział w tym duchu odpowiedniemu Pionowi.

Co absolutnie niezmienia faktu, że z punktu widzenia biura ZG PTTK wspomniane oddziały olewają sobie zupełnie.

> > ...oczywisty znak, że się starzeję
> > (a nawet powiedzmy wprost: tetryczeję)...
> ja bym powiedział raczej: urzędniczejesz, organiejesz

Na jedno wychodzi. Wkurza mnie olewatwo, beztroska, nieodpowiedzialność, brak poszanowania pracy innych (zarówno tej społecznej jak i płatnej). Oznacza to, że staczam się w hierarchii studenckiej z kumpla do Działacza (przez duże De). A stąd szybki wniosek, że:

> > i najwyższy czas złożyć wszelkie funkcje
> > w turystyce studenckiej.
> Toż - tym tokiem - Ty w Akademickiej
> możesz spoko jeszcze ze dwie dekady.

Omawialiśmy sobie kiedyś w Ojcowie różnicę między pełnieniem funkcji, a jej piastowaniem - pamiętasz? Ja wbrew pozorom pamiętam... :-)

No i podsumowując:

> Czy - tak szczerze - nie wydaje Ci się Łukaszu
> mocno ciekawe (albo raczej mocno nieciekawe),
> że ZG na piśmie występuje do Komisji ZG o informacje "podręczne"
> tudzież, że kwestia utrącenia 1/3 jednostek środowiska
> ze względów formalnych, jest bardziej widoczna od działań
> dla przyciągnięcia tegoż środowiska
> do PTTK i zaangażowania jego w pracę władz?

Moje uwagi co do prawdziwości założeń wypisałem wyżej, ale choć założenia są nieprawdziwe to ja podyskutuję z tezą.

Choć może nie tyle podyskutuję, ile tak sobie głośno pomyślę. Zaistę rozszczeniowa Twa postawa przypomina mi trochę postawę grzeszników wobec misjonarzy. Nawracanie ma być intensywne ale nie nachalne, delikatne ale przekonujące itd.

Jednym słowem sugerujesz - niech Prezes ZG PTTK siądzie i pomyśli jak by tu zrobić dobrze studentom, przyciągnąć ich do PTTK, dopieścić i wykorzystać w bieżącej pracy Towarzystwa. Nie mówię, że nie siedzi i nie myśli, ale wymaganie bezwarunkowej akceptacji i wręcz macierzyńskiej miłości zdolnej wszystko wybaczyć jest trochę nie na miejscu.

Raczej lepiej oczekiwać ojcowskiej pobłażliwości - trochę można nagiąć zasady, ale jak się przegnie - ryzykuje się koniecznością siadania tylko na poduszce... :-)

Zwłaszcza, że wyeksploatowany tak przez Ciebie Zarząd Główny, to:
1) Ciało wybierane w DEMOKRATYCZNYCH wyborach - ze wszystkimi tego wadami i zaletami.
2) Ciało niejednorodne - gdzie ścierają się (nie raz bardzo ostro) różne przekonania i opinie.
3) Ciało mające na głowie poza studentami 100 tysięcy innych (nie piszę, że ważniejszych!) problemów.

> Ja nie neguję potrzeby zachowywania minimum formalności
> w studenckich kołach/klubach/oddziałach (...)

Otóż to. A władze wymienionych oddziałów widocznie to negują - skoro nie ma z nimi kontaktu od dłuższego czasu...

Pozdro,
Łukasz

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?