Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-18 23:58:54
Znowu Lechu przeginasz. Nie rozumiem, skąd te pytania. wszystko należy traktować z umiarem. Bez przeginania. Na razie jest przegięcie zwane "1000 m n.p.m." i to wystarczy. Po co prowokować kogoś do rozważania dalszych przegięć.
Jeżeli turystyka jest zmianą miejsca pobytu, to wycieczka jest chyba podstawową formą tej zmiany. Jak słusznie zauważyłeś mianem wycieczki uważa się również rzucającą się w oczy grupę ludzi w trakcie wspólnej wycieczki. Oczywiście ta grupa może robić to, co robi starszy stażem, doświadczony kolega, który nie musi być przewodnikiem. I nic nikomu do tego, jeżeli każdy odpowiada wyłącznie za siebie. Co innego wycieczka, na której organizator odpowiada za uczestników. Ustawodawca zażyczył sobie, by niektóre wycieczki mogli prowadzić wyłącznie przewodnicy i ma do tego prawo. Po to tego ustawodawcę wybraliśmy, by to właśnie robił, tj. wymyślał prawo.
Ty uważasz, że jeżeli grupie nie podoba się wynajęcie przewodnika z uprawnieniami, to może sobie obrać dowolnie wybraniego bez uprawnień. A ja uważam, że nie, dopóki tego wymaga nasze prawo. Próbujesz mnie wykpić licencją na śpiewanie, a ja sobie też trochę poprzedrzeźniam. Wyobraźmy sobie, że jakiejś grupie nie podoba się nasz prezydent i parlament, wobec tego ogłasza, że dzisiaj wymyśla własne prawa wyborcze i wybiera sobie własne władze, bo ich zdaniem Konstytucja tego nie zabrania. Do czego by to doprowadziło? Przecież takie działanie samo w sobie nie jest niebezpieczne, a więc teoretycznie dlaczego nie? Udowodnienie tego jest trudne, ale każdy czuje, że jest to niemożliwe i tyle.
Piotr