Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: O naszym Forum
Autor: Basia Z.
Data: 2003-05-22 11:01:51

>> Nie, nie i jeszcze raz nie!
Sami się nauczą - byleby zaczynali od płytkiej wody.

Jednak łatwiej i szybciej uczy się pływać z dobrym instruktorem. Bez instruktora - można się nauczyc źle i potem trudno wyplenić złe nawyki. A niektóre bardziej tępe jednostki bez instruktora nie nauczą się.

> Nie puścisz 12 letniego dziecka samego pociągiem przez pół polski, no nie? Ale już do szkoły może samo pójść. I tak powolutku, powolutku wyjdzie na ludzi.

Miało nie być o moich dzieciach, no ale skoro sam dajesz taki przykład :
Zanim puściłam swoje dziecko samo do szkoły, najpierw przez pół roku odprowadzałam go, zwracając uwagę na światła na przejściu dla pieszych, na jedno przejscie bez świateł. Potem odprowadzałam go przez jakiś czas tylko do połowy drogi (przez skrzyżowanie bez świateł), a dalej już szedł sam.

Podobnie jest z każdą rzeczą - najpierw jeździł sam autobusem do babci, a babcia go odbierała na przystanku, potem już od przystanku chodził sam, potem zaczął jeździć z przesiadkami, a wieku 14 lat faktycznie przejechał sam przez pół Polski wracając do domu z obozu z Gniezdna.

> Ale jeśli Państwo zakaże rodzicom puszczania dzieci samych do szkoły (a takie pomysły są - vide przedostatnie Wprost), to nic nie zdziałasz.

Nie czytam "Wprost" a pomysł jest zaiste curiozalny.

>> Nie ma "Ustawy". Jestem rodzicem dziecka i chce go posłać na obóz w Tatrach. Mam do wyboru - droższy obóz z przewodnikiem PTTK (niemal 100% gwarancja bezpieczeństwa), troche tańszy z przewodnikiem z biura podróży X (to biuro ma własne uprawnienia przewodnickie) i najtańszy obóz z gościem który nie jest przewodnikiem, ale twierdzi, że zna góry. Decyzja należy do rodziców!
[i dalej ciach].

Ależ Łukasz ja się całkowicie z Tobą zgodzę, tylko nie wszyscy są tego świadomi, a nawet bardzo mała ilosć ludzi jest tego świadoma.
Faktem jest ze tragiczny wypadek w Tatrach dał do myślenia wielu ludziom i teraz nauczyczyciele albo nie organizaują wycieczek, albo organizują faktycznie z przewoidnikiem. W akżdym razie popyt na usługi przewodnickie nieco wzrósł.

Ale po co trzeba było aż takiej ofiary ?

>> Na głupotę czy nieodpowiedzialność rodziców NIC nie poradzisz - nawet najbardziej drakońskimi przepisami. A wręcz odwrotnie - pogorszysz tylko sprawę, bo nauczysz ludzi myśleć, że co nie zakazane - to bezpieczne. Rozumiesz mnie?

Rozumiem dobrze, ale nie wpadajmy z jednej skrajności w drugą.

Co odpowiesz na mój przykład na temat kontroli pijanych kierowców ?

>> Nie chciałbym być posądzony o jakieś frustracje, kompleksy itp. Aby mówić te słowa z czystym sumieniem zrobiłem kurs przewodnicki, zdałem egzamin i jestem przewodnikiem (co prawda miejskim, ale to chyba wszystko jedno).
[ciach]

Ależ wiemy, wiemy Łukasz, ze Ty kompleksów nie masz ;-)

Reasumujać - ja jestem za częściowymi ograniczeniami. Problemem tylko jest jak duża ma być ta "część".

Pozdrowienia.

Basia

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?