Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: PTTK opisuje zabytki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-22 09:31:43

[cytat]za organizowanie zajęć pozalekcyjnych odpowiada nie ministerstwo, tylko organ prowadzący[/cytat]
Typowy przykład, jak można robić ludzi na szaro. Ministerstwo nie daje pieniędzy w ramach zaniżonej dotacji oświatowej, a odpowiada za to organ prowadzący. W ten sposób można rozwalić całą Polskę i niestety to się dzieje. Pieniądze pieniędzmi, ale tu chodzi również o atmosferę pracy w szkolnictwie. Niegdyś moja żona, a potem moje córki prowadziły wzorowo SKKT, zazwyczaj nie biorąc za to żadnych pieniędzy, bo chyba że któryś dyrektor lub urzędnik sam uznał, że wypada zapłacić. Potem pozmieniano przepisy (być może to tylko jakaś zła praktyka), że nauczyciel nie ma prawa pracować społecznie, ale zamiast wynagrodzenia zaproponowano dni wolne, które dezorganizują pracę szkoły, a tego nie lubi żaden dyrektor, ani żaden nauczyciel, któremu nagle doraźnie zmieniają siatkę godzin i klasy. Zdaje się tu jest pies pogrzebany.
[cytat]SKKT-y to swoiste "młodzieżowe getto" w PTTK[/cytat]
Czego się Jaś nie nauczy, to Jan nie będzie umiał. Uważam, że SKKT powinny być i działać, mimo innych złych uwarunkowań i to te inne uwarunkowanie też należy zmienić.
Te getta PTTK-owskie powstały w latach 70-tych XX w., a ich głównym elementem były Oddziały Uczelniane PTTK, które dokładnie przerwały łańcuch pokoleniowy. Wyciągnęły najbardziej aktywnych działaczy ze zwykłych terenowych oddziałów lub po prostu nie dopuściły do tego, aby kiedykolwiek się z nimi związali. Jeżeli ci działacze stworzyli jakieś koła i kluby, to oderwane od reszty świata, a równocześnie nie pasujące do działania na przypisanych do nich uczelniach.
Jest prawdą, że uczniowie szkół podstawowych na ogół są zbyt młodzi, aby samemu przenieść się gdzieś indziej, ale powinni trafić do SKKT w szkołach ponadpodstawowych. Ci starsi bez problemu mogą przenieść się do kół i klubów działających przy oddziałach, ale tutaj wszystko się rwie. Z jednej strony musiałyby być te SKKT, a z drugiej te komórki przyoddziałowe musiałyby coś robić, żeby móc nawiązać kontakty, ale w tych komórkach przyoddziałowych są często tylko takie stare pryki jak ja, bo ci młodsi, o ile w ogóle są, to są w oddziałach uczelnianych. Coś trzeba w tym schemacie zmienić, bo jest mało skuteczny. W latach 70-tych każdy działacz miał dostęp do licznych skryptów, które podpowiadały co i jak robić, żeby jego działalność była efektywna. Do tego były liczne szkolenia. A co teraz?

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?