Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: odznaki grup górskich
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-05-18 22:10:59
>Czy ponad półtora tysiąca sprzedanych książeczek Korony Sudetów oznacza niewielkie zainteresowanie?
Z pewnością niemała to liczba, ale to jeszcze nie świadczy ilu faktycznie jest zdobywców tej odznaki i ilu zbiera punkty na odznakę myśląc poważnie o jej zdobywaniu.
W środowisku poznańskim czy - powiem więcej - wielkopolskim, nie spotkałem się z jej szerszą popularyzacją, choć przecież najwięcej Wielkopolan zainteresowanych wędrowaniem po górach wyjeżdża właśnie w Sudety, bo w te góry mamy najbliżej.
Odznaka Korona Sudetów nie cieszy się u nas zbytnim zainteresowaniem. Jest ono raczej znikome. Niewielu turystów związanych z poznańskimi klubami górskimi o niej w ogóle słyszało. Niestety, ale niewielu też czyta "Na Szlaku" i inne wydawnictwa regionalne z terenu Sudetów czy uczestniczy w imprezach organizowanych przez KTG O/Wrocławskiego. To m.in. skutek izolowania się w przeszłości środowiska dolnośląskiego od sąsiedniej Wielkopolski. A skutkiem tej izolacji jest m.in. fakt, że w Wielkopolsce nigdy nie było i nie ma ani jednego koła przewodników sudeckich, choć w Sudety mamy przecież bliżej niż przykładowo mają w beskidy członkowie Studenckich Kół Przewodników Beskidzkich z Warszawy, Łodzi czy Lublina i innych miast w centrum i na wschodzie Polski. Oni w popularyzowniu gór mają dużo szersze możliwości z racji obsługi nie tylko własnych imprez, ale głównie w podczas wykonywania usług przewodnickich dla wycieczek komercyjnych.
Koła i kluby górskie - w przeciwieństwie do studenckich kół przewodnickich - organizują już niemal wyłącznie własne imprezy ograniczone do swych członków, na których nadal największą jeszcze popularnością cieszy się odznaka GOT. Zresztą przodownikom t.g. działającym w tych klubach co pewien czas wprowadzane kolejne przepisy zamyknęły możliwość prowadzenia grup wędrownych, w tym młodzieży po górach, więc i popularyzacja GOT też spada. Takie są niestety fakty.
Pozdrawiam
Lech Rugała
http://kspttk.prv.pl
PS. Władysław Krygowski pisze ("Górska Odznaka Turystyczna. Początki-rozwój-zadania", Wydawnictwo PTTK "Kraj", 1985), iż np. "w latach 1949-50 miały miejsce akcje bezpłatnych wycieczek górskich, które odbywały się pod przewodnictwem przodowników oraz specjalnych kierowników wycieczkowych, których szkoliła utworzona przez PTT Komisja Szkolenia Górskiego PTT. Były one prowadzone fachowo i z dużym pożytkiem wychowawczym". Widać, że komuś to przeszkodzało, skoro dziś przodownicy nie mają już uprawnień do prowadzenia wycieczek na terenie wyższych i najciekawszych pasm górskich. W Sudetach np. nie wolno im prowadzić grupy turystycznej przykładowo na Śnieżnik.