Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Nowy regulamin GOT
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2013-12-17 11:15:49

Cześć.

[cytat][cytat]...w stowarzyszeniu droga do celu jest równie (a może nawet bardziej) ważna niż sam cel...[/cytat]
Łukaszu, tu chyba jednak idziesz za daleko. :-) Od tego stwierdzenia robi się niebezpiecznie blisko do skonstatowania, że wartością nadrzędną wobec efektów naszych działań jest wysiadywanie dupogodzin na posiedzeniach różnych gremiów czy jałowe klepanie w klawiaturę - to jest wszakże ta droga. A że cel niedookreślony...? ;-)[/cytat]

Oczywiście każdą ideę można wynaturzyć. Zgadzam się, że jest to pewne niebezpieczeństwo. Ale odrobina profesjonalizmu wystarczy aby sprawę opanować.

W tym konkretnym przypadku żadne dupogodziny nie są potrzebne. Aby opracować nowy regulamin GOT potrzebne są dwa posiedzenia komisji - pierwsze godzinne, a drugie dwugodzinne.

[u]Pierwsze spotkanie (około 1 godziny):[/u]
1. ogłaszamy start projektu i jego ramy czasowe,
2. formułujemy strategiczny cel zmian,
3. wyłaniamy jedno-dwuosobowy zespół zajmujący się komunikacją i zbieraniem propozycji i argumentów.

[u]Praca zespołu (około 30-40 dni):[/u]
1. przekazanie do szerokiej opinii wszelkimi możliwymi kanałami, że prace są prowadzone i jaki jest cel strategiczny zmian oraz przedstawienie już gotowych propozycji komisji (o ile takie są),
2. przypominanie i nawoływanie do zgłaszania swoich opinii i propozycji zmian wraz z argumentami,
3. moderacja dyskusji prowadzonych elektronicznie (FB, fora, komentarze na stronie (gdyby były) itd.),
4. zebranie wszystkich uargumentowanych propozycji zmian: od członków komisji, od TRW, od przodowników, wreszcie od każdego zainteresowanego członka PTTK lub sympatyka towarzystwa,
5. sformułowanie propozycji zmian w postaci wariantów, uczciwe tabelaryczne uporządkowanie argumentów za i przeciw, pilnowanie spójności i zupełności poszczególnych wariantów regulaminu,
6. rozesłanie przygotowanych materiałów do wszystkich decyzyjnych członków komisji na 10 dni przed posiedzeniem, opublikowanie ich na www.pttk.pl wraz z szeroką informacją na portalach społecznościowych i forach,
7. w ciągu 10 dni od opublikowania do posiedzenia wszyscy zainteresowani decyzyjni członkowie komisji powinni wsłuchiwać się w ton komentarzy i dyskusji wśród społeczności PTTK dla lepszego wyrobienia swojego zdania i poznania argumentów za lub przeciw poszczególnym zmianom.

[u]Drugie spotkanie (około 2-3 godzin):[/u]
1. krótkie przedstawienie przebiegu prac, najważniejszych propozycji zmian i argumentów za i przeciw,
2. ustalenie głównego wariantu tekstu (spójność i zupełność),
3. ewentualne poprawki i zmiany w obrębie wybranego wariantu nie burzące jednolitej wizji (dopracowanie szczegółów),
4. uchwalenie tekstu jednolitego.

I sprawa pozamiatana. Bez półrocznych prac, dziesiątków dupogodzin i co najważniejsze - bez frustracji członków Towarzystwa, że działacze znowu coś uchwalili w zaciszu gabinetów. Tak się buduje społeczność i poczucie wspólnoty. Tak się kreuje odpowiedzialność za całe PTTK wśród szeregowych członków.

Dopóki szeregowi członkowie PTTK są przez władze Towarzystwa traktowani jak bydło i lekceważeni, to zachowują się jak roszczeniowa hołota. Gdy zacznie się ich traktować serio, to nagle się okaże, że nie trzeba być członkiem KTG aby móc wnieść swój sensowny i dobrze uargumentowany pomysł do regulaminu GOT.

Ale do tego potrzebne jest:
- myślenie strategiczne - o przyszłości Towarzystwa,
- zmiana mentalności z urzędniczej na chęć służby,
- umiejętność oparcia wymiany argumentów na najnowszych technologiach zamiast pism i spotkań,
- profesjonalizm w moderacji dyskusji publicznej i umiejętność jej toczenia,
- chęć budowy kompromisu,
- podjęcie ryzyka, że efektem dyskusji i kompromisu może okazać się wizja daleka od zamierzonej przez inicjatora zmian.

Przy czym nie twierdzę wcale, że regulamin uchwalony w ten sposób będzie lepszy niż opracowany przez jedną osobę. Bo i nie o to wcale chodzi. Ważne jest to, że kilkadziesiąt tysięcy członków PTTK będzie miało poczucie, że jest to ich regulamin i będą się z nim identyfikować. A to jest warte każdej ceny.

Tak mogłoby być. A jak jest?
Póki co mamy przekonanie, że opublikowanie projektu skończy się jego uwaleniem oraz coraz liczniejsze wypowiedzi wieloletnich działaczy, że szkoda czasu na jakąkolwiek publiczną dyskusję. Sam się na tym naciąłeś przy okazji "Samotni". Naprawdę uważasz, że to dobra droga?

Pozdrawiam Cię serdecznie,
Łukasz

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?