Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Zamykanie połączeń kolejowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-05 15:29:32
Przez wiele lat PKP była super-urzędem, w którym klienci byli dla kolei, a nie na odwrót. Od kolei zależała cała gospodarka i to kolej dyktowała (z namaszczenia "przewodniej siły narodu")kto i co będzie woził, a w wolnych chwilach woziła jeszcze pasażerów. Teraz przewozy towarowe zanikły, a pasażerów dalej usiłuje się wozić w tych niegdysiejszych wolnych chwilach.
Skutek jest taki, że pociągi jeżdżą wtedy, gdy potencjalni pasażerowie ich nie potrzebują. Zamiast przewieżć 100 osób w godzinie szczytu, to pociąg w innych godzinach wiezie 10 osób i taki urzędas kolejowy ma argument, aby pozbyć się nierentownej linii i kłopotu, a układ zbiorowy gwarantuje mu, że go nie zwolnią. Widocznie pensje prezesów PKP też od tego nie zależą.
W okresie międzywojennym po prostu przerabiano zwykłe wagony na wagony motorowe. Po II wojnie zaniechano ich produkcji, bo były zbyt nie-socjalistyczne. Socjalizmu już dawno nie ma, wagony potrafimy produkować, a kolej jak ich nie zamawiała, tak ich dalej nie zamawia. W latach osiemdziesiątych dla odczepnego zamówiono 2 takie wagony z przyczepkami w Raciborzu. Jednym z nich jechałem kilka razy w rejonie Góry Św. Anny, potem wiem, że jeździł na linii Racibórz - Kietrz.
Ale dobry przykład urzędnicy trzymali w tajemnicy. Ciągle ktoś mąci. Mówi się o uruchomieniu produkcji, a nie o jej wznowieniu i dalej się tego nie produkuje tylko likwiduje przewozy.