Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Spadek notowań PTTK
Autor: Jacek Potocki
Data: 2013-06-03 22:58:34
[cytat] Szlaki faktycznie są jeszcze tu i ówdzie domeną PTTK, ale coraz więcej szlaków powstaje poza Towarzystwem. Proces ten będzie się pogłębiać, bo większość znakarzy, która jeszcze w PTTK pozostała, to kandydaci na emerytów...[/cytat]
Odnoszę wrażenie, że to nie jest zjawisko całkiem nowe. Czasami zastanawiam się czy z niektórymi rodzajami działalności turystycznej nie jest tak jak ze słuchaczami pewnej - znienawidzonej w niektórych kręgach - rozgłośni. Od lat można usłyszeć, że to same babcie i dziadki, którzy lada moment wymrą. A jakoś ich nie ubywa, bo w miejsce tych wymierających pojawiają się następni. Z moich obserwacji wynika, że znakowanie to działalność dla dwóch grup pokoleniowych - ludzi młodych (którzy jeszcze nie mają zbyt wielu obowiązków) i tych zbliżających się do emerytury (którzy obowiązków już mają mniej niż wcześniej).
Śmiem twierdzić, że znakowanie to jeden z lepszych sposobów na wciąganie młodzieży w działalność PTTK (bo jest to okazja do zrobienia czegoś pożytecznego, czego efekty są wyraźnie widoczne). Ale tu się pojawia stary problem, wałkowany po wielokroć - niemalże "systemowa odporność" PTTK na młodzież, która chce robić coś pożytecznego. A jest i drugi. Są przypadki, gdy znakowanie zostaje zmonopolizowane przez pojedyncze osoby, które traktują je jako główne źródło utrzymania i nie są zainteresowane wychowywaniem konkurencji (osobiście byłem świadkiem, gdy w pewnym Oddziale PTTK szybko spławiono młodego człowieka, który pytał o możliwość zdobycia uprawnień, mówiąc mu "mamy wystarczająco dużo znakarzy, nie potrzebujemy nowych"). Działa to do momentu, gdy taki monopolista z jakichś powodów nie zaprzestanie swojej działalności. A wtedy zostaje po nim pustynia. Znam przypadek, gdy w ten sposób zarżnięto znakowanie w Oddziale mającym pod opieką kilkaset kilometrów szlaków.
[cytat] Podobnie jak w innych przypadkach, tutaj PTTK też nie ma pomysłu, jak sprawnie zarządzać dobrą siecią szlaków turystycznych, bo znakarze PTTK zatrzymali się mentalnie na malowaniu znaków na drzewach, a nie tworzeniu markowych produktów turystycznych. [/cytat]
To niestety prawda. Nie wiem czy nie należałoby pomyśleć o rozdzieleniu ról zarządzających siecią szlaków i malujących znaki (jedno i drugie wymaga trochę innych kompetencji). Nie ma oczywiście przeszkód, by bywały to te same osoby, ale nie liczyłbym na to, że będzie to regułą.
pozdrawiam