Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Nowy Gościniec już jest!
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-04-29 10:33:46
Witam!!!
Jest już wydrukowany nowy Gościniec PTTK. Oznacza to, że w przeciągu kilkunastu dni postaramy sie, aby znalazł się w sieci. Zwłaszcza, że ten numer jest wyjątkowo ciekawy.
[b]Z naszego forumowego światka:[/b]
Jest tekst Lecha Rugały o możliwości prowadzenia grup przez sudeckich przodowników w Karkonoskim Parku Narodowym.
Tekst polemiczny do poprzedniego numeru o mapach autorstwa Henka Dąbrowskiego.
[b]No i rzecz najważniejsza:[/b]
Ostatnie 4 strony to wielka reklama Forum Dyskusyjnego PTTK na niniejszych stronach. Pojawiło się 26 najbardziej krytycznych wypowiedzi forumowiczów z grudnia 2002 i stycznia 2003. Obraz PTTK wynikający z tych postów wcale nie jest sielankowy. Jednak co najśmieszniejsze - Redakcja zdecydowała sie na publikacje aż 8 wypowiedzi naszego "pupilka systemu" (który ostatnio jakby nieco ucichł) Kuby. Wśród nich jest i taka: [i]"Fenomen Goscińca można - jakże ułomnie - streścić w proponowanym podtytule: 'Organ Nekrologowo-Terapeutyczny'."[/i]. Sądzę, iż sam fakt publikacji tej wypowiedzi zadaje kłam jej treści.
[b]Ponadto:[/b]
Na 3 stronie okładki powtórzona za zeszłym numerem całostronicowa, kolorowa reklama sklepu PTTK.
Na 4 stronie okładki całostronicowa i kolorowa reklama całego serwisu internetowego PTTK.
Przyznam się szczerze, że sprawy internetu w ostatnim Gościńcu widać bardzo dobrze. :-)
[b]Ze spraw akademickich:[/b]
Krótki tekst o 50-cio leciu pierwszego akademickiego koła PTTK (Koło PTTK nr 1 przy KUL).
Całostronicowy tekst Radka Trusia o Młodzieżowym Klubie Turystyki Aktywnej "Ryś" przy Oddziale Uczelnianym w Gliwicach. IMHO koniecznie należy przeczytać bo to przepis na sukces.
Ogólnie numer poświęcony jest głównie rzekom, ale każdy na pewno znajdzie coś dla siebie ciekawego. Nekrologi oczywiście też są! :-)
Pozdrawiam serdecznie,
Łukasz Aranowski