Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Kilka refleksji pozjazdowych
Autor: Zawrat
Data: 2012-05-10 22:36:36
Pozwolę sobie podzielić się z koleżankami i kolegami kilkoma przemyśleniami z Nadzwyczajnego Walnego Zjazdu PTTK z 14 kwietnia 2012 r.
Uczestniczyłem w nim jako delegat z woj. śląskiego, oddział Babiogórski PTTK w Żywcu.
Po pierwsze jakie mamy plusy w nowym statucie (moim zdaniem): umieszczono wiele zapisów których wcześniej nie było a które doprecyzowują istotne procedury naszej działalności zarówno na szczeblu krajowym jak też na poziomie województw, oddziałów, wreszcie kół i klubów. Na przykład jeśli chodzi o procedury obradowania w drugim terminie, zwoływania walnych zebrań czy zjazdów, kooptacji osób na wolne stanowiska we władzach gdy zajdzie taka potrzeba w trakcie trwania kadencji, utraty członkostwa itp. Ograniczono kadencyjność prezesów władz naczelnych do dwóch kadencji co na etapie władz najwyższych uważam za dobre i właśnie sprzyjające wyborowi nowych działaczy. Podobna propozycja ograniczania kadencji do dwóch na etapie władz oddziałów została przez delegatów odrzucona co osobiście uważam za słuszne. Metodą na pozyskiwanie nowych działaczy do pracy w zarządach oddziałów nie jest bowiem wyrzucanie na siłę starych ale tych którzy się często sprawdzili zwłaszcza w sytuacji gdy ich nie ma kim zastąpić bo nowi się nie garną. Gdyby ten zapis przyjąć to już niebawem położylibyśmy wiele oddziałów gdzie nie można by wybrać sprawdzonej osoby na stanowisko prezesa i trzeba by szukać na siłę kogoś nowego nie zawsze sprawdzonego. Zgadzam się że trzeba dawać szansę młodszym czy ogólnie nowym ale nie taką metodą (propozycja jaka była przypominała raczej amputowanie głowy jako sposób na pokonanie bólu zęba). Pewnym drobnym sukcesem jest też doprecyzowanie nazwy i zasady działania SKKT. Wiele emocji wywołała dyskusja nad niemożnością uczestniczenia w zjazdach oddziałów nauczycieli opiekunów SKKT bowiem nie mogą oni być wybierani przez na ogół niepełnoletnich swoich uczniów. Argumentowano że powinni oni mieć prawo uczestniczyć w zjazdach swoich oddziałów macierzystych bez konieczności bycia wybranym na delegata czyli automatyczny przywilej. Zapomniano jednak że nie byłoby to zgodne z zasadą równości wobec prawa gdyż inni działacze PTTK bez względu na to jaką rolę pełnią w strukturze kadry programowej muszą jednak przejść przez tryb wyboru na delegata. Rozwiązaniem jest tutaj wzorem niektórych oddziałów zrzeszanie się opiekunów SKKT w kołach czy klubach pod nazwą Koło Opiekunów SKKT i wtedy jego członkowie jako dorośli mogą wybrać delegata z pośród siebie. Lepszym jednak rozwiązaniem praktykowanym dosyć często (sam tak mam) jest realizowanie swoich czynnych i biernych praw wyborczych w jakimś innym kole PTTK niezależnie od sprawowania opieki nad kołem szkolnym. To tyle jeśli chodzi o pewne refleksje póki co pewnie pojawią się dalsze, liczę że więcej delegatów na tym forum obecnych zechce także się podzielić przemyśleniami.