Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Jacek Potocki
Data: 2012-02-17 21:46:57
[cytat]... To, że ktoś kogoś rozbije samochodem, to mamy uznać, że wszyscy za kierownicą są nieodpowiedzialni? ....[/cytat]
Problem właśnie w tym, że tak nasze Państwo funkcjonuje. Ostatnio złodzieje (nie waham się użyć tego słowa) ze Straży Miejskiej w Jeleniej Górze przysłali mi propozycję nie do odrzucenia, żebym wyraził zgodę na przyjęcie mandatu, w związku z tym, że namierzyli mój samochód jadący z prędkością 81 km/h w obszarze "zabudowanym". Polega to na tym, że na drodze w stronę Karpacza wystawiono tablice daleko w pola i mamy obszar "zabudowany", gdzie na odcinku ok. 2 km przy drodze stoi w sumie raptem 5 budynków, ruch pieszy i rowerowy wyprowadzony jest na oddzielną utwardzoną ścieżkę, a w miejscu potencjalnie niebezpiecznym (przy cmentarzu) od lat zainstalowane są światła sterowane przez pieszych przyciskiem. Jeżeli ktoś mi mówi, że odcinek ten jest niebezpieczny, to przyznam rację częściowo - bywa tam niebezpiecznie gdy jest ślisko, zalega mgła lub gdy trafi się użytkownik drogi (kierowca lub pieszy) bez wyobraźni. Ale wprowadzanie ograniczenia obowiązującego wszystkich jednakowo niezależnie od pory dnia i panujących warunków nie służy zwiększaniu bezpieczeństwa. A już łapanki na kierowców urządzane w słoneczny dzień przy doskonałej widoczności i suchej nawierzchni są zwykłym złodziejstwem. Jeżdżę tą drogą prawie codziennie i mogę powiedzie jedno - dopust Boży jest wtedy, gdy trafi się legalista jadący tam w normalnych warunkach przepisową "pięćdziesiątką". Blokuje tylko ruch, gromadząc za sobą kawalkadę samochodów i prowokując do wyprzedzania. Podobnych kwiatków w mojej okolicy jest pełno. Oczywiście wszystko dla naszego dobra.
Ale wracając do przewodnictwa - skoro mnie o to poproszono, zgodziłem się wejść do komisji egzaminacyjnej. Staram się wykonywać zadania egzaminatora jak należy, ale między Bogiem a prawdą, gdyby uchylono przepisy o przewodnictwie, to płakać po nich też nie będę.
pozdrawiam