Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-02 21:52:56
Teraz rozumiem. Chodziło Ci o złą sytuację ekonomiczną policji i jej odciążenie poprzez zniesienie obowiązku kontrolowania przewodników, czy mają licencję :-)
Mam wątpliwości, czy na te tysiące policjantów i strażników miejskich sporadyczne sprawdzanie przypadkowych wycieczek jest aż takim ogromnym wysiłkiem, ale za to mają stuprocentową wykrywalność ewentualnych wykroczeń, a w tych innych ważniejszych dla Ciebie dziedzinach już takiego wspaniałego wyniku nie osiągną :-)
Powtarzasz teoretyczny tekst o tym, że po zniesieniu licencji podniesie się jakość usług. Śmiem wątpić, patrząc, co się dzieje wokół. Zalewa nas totalna tandeta w każdej dziedzinie. Już Kopernik napisał rozprawę o pieniądzu i udowodnił, że gorsze zawsze wypiera lepsze. Jeżeli tandeciarze będą bardziej rzutcy, niż kwalifikowani przewodnicy, to w tej dziedzinie też zwycięży tandeta, a dla rzetelnych przewodników rynek usług się skurczy i co bardziej ambitni i liczący kasę po prostu zmienią zawód. Stanie się to samo, co stało się z książkami. Zostały na placu boju duże wielkonakładowe wydawnictwa z hitami i małe hobbystyczne, a rynek opanowała kolorowa tandeta z zakresu kultury obrazkowej.
Jeżeli już mówisz o ekonomii i oszczędnościach, to państwo na pewno oszczędzi na likwidacji reglamentacji niektórych zawodów, bo zawsze ktoś prowadzi jakieś ewidencje i wydaje jakieś dokumenty, potrzebne są do tego jakieś biura i archiwa, a tak wszystko zniknie i zrobi miejsce na inne, bardziej ambitne zadania. Jeżeli przewodnicy będą chcieli to robić na własny koszt, to oczywiście będą mogli, tylko czy będą chcieli?