Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Politycy o przewodnikach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2011-12-27 14:30:04
Cześć!
[cytat]Ha! Dobre pytanie... Z tym, że chodziło mi o grupę, która wybiera kogoś spośród siebie, kto mając wiedzę będzie ją przekazywał reszcie. Wtedy nie trzeba będzie się rozliczać. Jak już wspomniałem wcześniej, nie będzie to żadna wynajęta osoba. Reszta grupy w dowód wdzięczności postawi mu obiad :)[/cytat]
I jak chcesz to wszystko zapisać w ustawie?
Wybór jednego z grupy można ominąć bardzo łatwo. Dokooptowujemy kogokolwiek do grupy, a dopiero potem wybieramy go na przewodnika. A postawienie obiadu jest w świetle prawa również dochodem.
A jak już jakimś cudem zapiszesz to kretyństwo w ustawie, to jak chcesz takie prawo egzekwować? Skąd wiesz, że koleś który oprowadza pracuje za obiad, a nie za 500 zł, które dostanie pod stołem i bez podatku (skoro wykluczasz rozliczenie w sposób oficjalny)?
Jest to zresztą dosyć prosty sposób na pokrzywdzenie przewodników poprzez wygenerowanie im nieuczciwej konkurencji. Przewodnik będzie oprowadzał legalnie i płacił podatki, ZUS-y itd., a "członek grupy" (mrugnięcie oczkiem) zrobi to "za obiad" (kolejne mrugnięcie oczkiem) bez żadnych zobowiązań fiskalnych, a zatem siłą rzeczy dużo taniej.
Takimi idiotyzmami właśnie generuje się czarny rynek. Prawo musi być PROSTE i EGZEKWOWALNE.
Tyle jeżeli chodzi o prawo. A teraz ideologia. Jeśli grupa ma ochotę wynająć Kowalskiego nie będącego przewodnikiem, to dlaczego chcesz im tego zabronić?
Pozdrawiam,
Łukasz