Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-10-11 13:08:47

[cytat]Co do wiedzy w gminach kto znakuje szlaki i do kogo można się zwrócić o pomoc to w obserwacji swojego regionu zauważam że większości wiedzą do kogo się zwrócić. Problem jest w spychologii finansowania i zwykłych chęci. Zauważyłem trzy podejścia:
1. To szlaki PTTK niech więc je utrzymują.
2. Mamy szlaki i ładnie je promujemy. Gdy dochodzi do rozmów odświeżania szlaków mozna usłyszeć że to szlaki PTTK, że są na terenie lasów lub parku narodowego i to oni powinni finansować.
3. Świadomość turystyczna - i gminy zlecają odświeżenie szlaków (dość rzadki widok)

Do wszystlkich trzech wersji zawsze jest pytanie - "Ilu turystów rocznie porusza się po tych szlakach" . I tu jest pies pogrzebany.[/cytat]

Jak ktoś szuka pretekstu, żeby nie finansować szlaków, to zawsze go znajdzie.
Należy pamiętać, że PTTK nie robi szlaków dla siebie, a dla społeczeństwa, tak samo jak gmina ma obowiązek zajmowania się szlakami nie dal siebie, a dla społeczeństwa.
Teoretycznie więc, jak gmina ma pieniądze, a PTTK ludzi do roboty, to nie powinno być problemu. Problem jest czysto ambicjonalny, bo urzędnicy gminni chcą koniecznie zawłaszczyć dla siebie wszelkie zasługi i wolą rozmawiać z kimś, kto nie ma autorytetu, najlepiej jakąs firmą, która wiadomo, że pracuje tylko dlatego, żeby zarobić. Z drugiej strony urzędnicy mają budżet na swoje zabawki i nie zamierzają finansować tych zabawek, o których wiadomo, że są domeną kogo innego, a tym przypadku PTTK. Ten "poziom" myślenia powala, ale niestety jest bardzo często spotykany nie tylko w urzędach, bo powielają go dziennikarze i spora część społeczeństwa.
Druga rzecz, która na pewno boli gminnych urzędników to to, że lasy i parki mają naprawdę sporo pieniędzy na wszelką informację i promocję, ze znakowaniem szlaków włącznie, które często wydają na wszelkiego typu barachła, zamiast wydać je wspólnie z gminami na jakiś przemyślany system informacji turystycznej.
Problem frekwencji na szlaku też wymaga komentarza. Jak szlak jest źle oznakowany, nie ma o nim informacji na mapach i w przewodnikach, to trudno się dziwić, że i frekwencja jest żadna. Dodatkowo brak frekwencji często jest wynikiem likwidacji komunikacji publicznej i taniej bazy noclegowej, fatalnego zaniku jednych dróg i asfaltowania drugich, a w Polsce przyjęło się, że szlaki korzystają tylko z dróg istniejących, podczas gdy w wielu krajach regułą stają się drogi specjalnie budowane. W USA zaczęto takie drogi budować blisko 50 lat temu, a u nas jak zwykle sto lat za murzynami. Nawet przygotowywana ustawa o szlakach powiela ten schemat, że szlaki mogą korzystać tylko z dróg istniejacych, czyli w praktyce albo tych zarastających, albo asfaltowanych.

[cytat]Niezbędna jest reorganizacja szlaków i ich przebiegów z gminami i nadleśnictwami aby z chęcią się włączyły do utrzymywania szlaku jako ich szlaku a nie PTTK. To ciężka praca. [/cytat]
Moim zdaniem partnerem dużych nieruchawych tworów administracyjnych i gospodarczych, jakimi są samorządy, Lasy Państwowe, zarządy dróg i gospodarki wodnej może być tylko duża organizacja, dysponująca dużym potencjałem działaczy. To niekoniecznie musi być PTTK, jeżeli Towarzystwo na własne życzenie też stało się takim dużym nieruchawym tworem. Pytanie, czy jak powstanie coś nowego, to też szybko nie przekształci się w kolejny duży nieruchawy twór, z kolejnymi pracownikami i działaczami na ciepłych stanowiskach?

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?