Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-10 12:19:05
[cytat]Burzę się, ponieważ tworząc prawo odbierające coś komuś w imię [i]powrotu do społeczeństwa czegoś, co i tak powinno było być od dawna społeczne[/i] tworzysz wyłom w [b]zasadach[/b]. [/cytat]
Zasadą jest, że droga służy wszystkim, a nie jednemu przypadkowemu właścicielowi. Już to widzę, jak wprowadza się szlabany na drogach, bo ktoś jest z innego powiatu lub gminy. W tym przypadku zgadzasz się, że drogi nie wolno zamykać ot tak, z powodu zachcianki właściciela, a nagle zmieniasz zasadę gdy okazuje się, że właścicielem jest nie grupa, a jedna osoba.
Wyobraź sobie, że jesteś właścicielem mieszkania na piątym piętrze w kamienicy i nagle przychodzi Ci ochota zrobić z tym mieszkaniem co chcesz, czyli je zburzyć. Przecież prawo własności Ci na to pozwala, bo taką przyjąłeś zasadę, że innym nic do tego, co Twoje. Tym wywodem chciałem Ci ukazać, że czyjaś własność nie znajduje sięw próżni i ma różne uwarunkowania, które w naturalny sposób otoczenie musi od Ciebie egzekwować i od tego jest władza, żeby to zrobiła sensownie, sprawnie i skutecznie.
[cytat]Aha, czyli najpierw sprzedaliśmy, a teraz chcemy odbierać bezpłatnie... :-)[/cytat]
Poczytaj ze zrozumieniem moje teksty i nie przekręcaj. Skompilowałeś w jeden wniosek zupełnie różne przypadki i wyszła Ci bzdura, chociaż nie wykluczam, że i taki dziwoląg może się przytrafić.
[cytat]Zaciekłość z jaką podchodzisz do kwestii szlaków na czyimś gruncie pozwala mniemać, że po pierwsze nie masz gruntu, a po drugie masz osobisty interes w tym aby wyznakować jak najwięcej szlaków, choćby po trupach właścicieli.[/cytat]
I nadal twierdzisz, że nie puszczasz tutaj kabaretowych tekstów? Podobno każdy sądzi podług siebie.
[cytat]Zatem tak skonstruuj umowę, aby po pierwsze interes miały obie strony, a po drugie gwarantowała ona istnienie szlaku przez sensowny czas.[/cytat]
To właśnie ma być jednym z przedmiotów ustawy o szlakach. Ktoś za te konstrukcje bierze niezłą kasę, więc niech się trochę wysili, a my możemy dalej krytykować. :-)
[cytat]Szlaki nie są problemem socjalizmu. Ich obecne finansowanie jest.[/cytat]
Potrafisz ten temat rozwinąć? Centralne finansowanie prawie znikło, chociaż w niektórych krajach jest dalej powszechnie stosowane, zupełnie bez związku systemem prawnym. Szlaki rzadko kiedy mieszczą się w granicach gmin, a w Polsce tworzenie szlaków elity rządzące zepchnęły na gminy. Jak to wygląda w gminach odpowiedziałem przed chwilą w innym poscie. Problemem jest idiotyczny sposób rozumowania, że wszystko co było w socjaliźmie należy bezwzględnie wykończyć, najlepiej podcinając gałąź, na której się siedzi, bo też wyrosła w socjaliźmie.
[cytat]Sugeruję, że znakowanie szlaków za pieniądze ludzi, którzy nie są zainteresowani wędrówką po nich jest niesprawiedliwe i nie powinno mieć miejsca. [/cytat]
Sprowadzasz do absurdu sens zbierania podatków. Przekroczyłeś próg do apoteozy anarchizmu, gdzie każdy płaci tylko za to, na co ma ochotę.
Gmina czy samorząd wyższego szczebla ma zaspokajać potrzeby społeczne i stwarzać warunki do wszechstronnego rozwoju, a turystyka z szlakami jest jedną z bardzo wielu potrzeb i oczekiwań. Sprowadzanie tych problemów do problemu jednego człowieczka, który ma akurat inne zainteresowania jest kompletnym nieporozumieniem. Chyba nikt na tym Forum nie twierdził, że ten człowieczek ma być pozbawiony realizacji swoich marzeń i tego się powinniśmy trzymać bez antagonizowania.
Ten sugerowany przez Ciebie punkt widzenia jest niestety mocno zakorzeniony w społeczeństwie do tego stopnia, że każda gmina odruchowo zaczyna dzielić turystów na swoich i obcych, tak jakby dało się uprawiać turystykę tylko w swojej gminie, nie przekraczając nigdy jej granicy.
[cytat]Właśnie kapitalizm jest ustrojem w którym dobroczynność i działalność prospołeczna rozkwita.[/cytat]
Działalność dobroczynna i prospołeczna rozkwitała w każdym systemie od niewolnictwa poczynając, a na socjaliźmie kończąc. To zależy tylko od ludzi, którzy zawsze potrafią się dostosować do narzuconej im struktury. Sądzę, że polski pazerny kapitalizm jest na dalekim miejscu w tej hierarchii, w którym najbardziej rozkwita hochsztaplerswo, a działalność prospołeczna jest ledwie tolerowana.
[cytat]Droga zarosła drzewami? Widocznie była niczyja i nikt o nią nie dbał... :-)[/cytat]
Podobno uprawiasz turystykę. Najwyraźniej nie zauważyłeś w czasie swoich wypraw, że w ostatnich kilkunastu latach zmienił się kompletnie sposób gospodarowania w rolnictwie i leśnictwie. Z powodu tej zmiany wiele dróg zostało zdemolowanych przez ciężkie kombajny, a jeszcze więcej stało się nieużywanych i naturalną koleją rzeczy zarastają. Nawet, jak taką drogą biegnie szlak, to nie wyobrażam sobie, że turyści z dbałości o drogę będą ją oczyszczać z samosiejek.