Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-28 11:20:56

[cytat]zdajesz sobie nawet sprawy z genezy takiego sposobu prowadzenia debaty publicznej. A zawdzięczamy to tzw. "michnikowszczyźnie",[/cytat]

Strzał zupełnie chybiony. Geneza jest dużo wcześniejsza. Za PZPR-u było regułą, że kogoś uznawano odgórnie za wroga społeczeństwa i ograniczano dyskusję do tego, jak go załatwić ostatecznie. Tą regułę przejęli dosłownie działacze PiS-u, do których Michnikowi jest jak najdalej.

[cytat]Paradoksalnie zniesienie monopolu na "jedynie słuszne" poglądy zawdzięczamy tak obecnie nielubianym w Polsce braciom Kaczyńskim.[/cytat]

Dowcipy jakieś opowiadasz? Sami przodują w jedynie słusznych poglądach opierających się na przerabianiu wszystkich politycznych przeciwników w agentów lub przestępców innego rodzaju.

[cytat]Wycofanie się z dyskusji z głębokim poczuciem, że nie ma co gadać z "bydłem". [/cytat]

Masz jakiś kompleks, czy jak? Każda dyskusja ma sens, jak prowadzi do przekonania drugiej strony do swoich racji. Nie dziwię się, że wycofują się osoby, które tego nie potrafią lub po prostu szkoda im czasu, niezaleznie od tego po której stronie ta racja być powinna. Ale strzelanie z tego powodu "bydłem" jest mocno przesadzone. Co do Pasła to odniosłem wrażenie, że po prostu żyje innymi problemami i nie zamierza wgłębiać się w ten, o którym jest ten wątek.

[cytat]Na moją uwagę o konieczności znoszenia licencji zawodowych dostałem przykład pilotów samolotów i lekarzy. Brak jakiegokolwiek odniesienia do meritum - tj. do przewodników, o których jest ten wątek. [/cytat]

Dziwię się, że ktoś może się dziwić, iż rozwój dyskusji jest taki, a nie inny. Brałem udział w wielu dyskusjach PTTK-owskich i nie tylko. Tak wygląda przeciętna dyskusja od zawsze. Prawie nikt nie zna tematu, ale sam ma na wątrobie to, co go boli i jak się dorwie do głosu, to po prostu dopisuje swój głos do dowolnego tematu, który akurat jest dyskutowany. A potem jakieś ważne gremium usiłuje to tu i ówdzie przerobić na jakieś sensowne wnioski.

Obserwuję od kilku lat działania Marcina Hyły z Polskiego Klubu Ekologicznego, który postawił sobie za cel poprawienia przepisów dotyczących rowerzystów. Mielił wodę jak Przodownik 1811 tak długo, dopóki nie przekonał grupy posłów do wspólnego działania. Tą samą drogę muszą obrać działacze PTTK, jeżeli chcą coś ugrać dla siebie. Na razie jest jedna różnica. Marcin Hyła robi to oficjalnie w ramach PKE, a działacze PTTK pozostawienie są przez ZG samemu sobie i przypadkowym utarczkom z przypadkowymi posłami lub nawet z podstawiającymi nogi działaczami ZG.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?