Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-21 15:02:24

[cytat]I podstawowe pytanie - to jaka jest rola PTTK w programowaniu i organizowaniu tras i autostrad rowerowych?[/cytat]

W praktyce żadna. Bodajże w trzech poprzednich kadencjach szlakami rowerowymi zajmował się kol. Zbigniew Boroński, który nigdy nie miał ambicji programowania i organizowania tras rowerowych, ograniczając się do doraźnych działań w tym zakresie. Z drugiej strony, jak mówią, strzelać mu nie kazano. Trudno, żeby takie działania podejmował na własny koszt, przy zupełnej bierności ZG PTTK. W obecnej kadencji nie pełni żadnej funkcji, a Jego następca udaje, że się wciąga do pracy.
W ub. roku kol. Zbigniew Boroński popełnił fuchę dla Ministerstwa Sportu i Turystyki, która miała być podręcznikiem, jak projektować trasy rowerowe, ale zawiera wiele niedopuszczalnych uproszczeń i wręcz błędnych rozwiązań. Została totalnie skrytykowana przez kol. Marcina Hyłę z Polskiego Klubu Ekologicznego, który jest krajowym ekspertem od problematyki rowerowej, w tym doprowadzenia polskich przepisów o ruchu drogowym do stanu europejskiej normalności. Dołączyłem się do tej krytyki, chociaż w szczegółach nie zgadzam się z niektórymi argumentami kol. Marcina Hyły.

Każdy poważny kraj europejski posiada koncepcję budowy tras rowerowych o znaczeniu międzynarodowym i krajowym. Polska go nie ma, a ZG PTTK nawet nie usiłował jej stworzyć w zarysie. Skutek jest taki, że w niektórych województwach lub powiatach powstają koncepcje od siebie niezależne i w przyszłości trudno je będzie ze sobą sensownie powiązać. Bierność PTTK-owska w tym zakresie to duży minus, który powoduje, że zwolennicy normalizacji z góry wykluczają mozliwość zajmowania się tym problemem przez PTTK w przyszłości.

Czy jest możliwość, że w PTTK coś się zmieni? Teoretycznie jest, ale organizacyjnie szlaki rowerowe musiałyby dostać zielone światło: powołania na szczeblu ZG komórki znakarskiej oderwanej od KTKol i pracownika, który by potrafił nadać kierunek działalności takiej komórce. Najdziwniejsze jest to, że taki pracownik i taka komórka istnieją od kilku lat w strukturach polskich Grennways, a PTTK z wieloletnim doświadczeniem nie potrafi nawet ich powielić.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?