Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: poniek
Data: 2009-04-10 14:50:09
Dla nas ważniejszy jest kredyt zaufania od KTM ZG - pismo oczywiście wyślemy.
Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu (od kursu PTM w Żninie, gdzie tą sprawę poruszaliśmy), że KTM przedstawia problem w formie odbicia lustrzanego.
TO NIE NAM, A WŁAŚNIE KTM POWINNO ZALEŻEĆ NAJBARDZIEJ NA POWOŁANIU TEGO WERYFIKATU !!!
Nie tylko dlatego, że jest Komisja jest po to, aby pomagać oddziałom, ale przede wszystkim z faktu, iż turystyki motorowej w PTTK obecnie raczej nie stać na utratę kilkudziesięciu potencjalnych (młodych) zdobywców MOT i TM.
Problem ze zrozumieniem pewnej specyfiki (o tym poniżej) wywołał spór pomiędzy nami a członkami KTM we wspominanym już Żninie, gdy każdemu z osoba tłumaczyliśmy, że:
1. w jednym oddziale może być w roku 60-70 imprez turystyki motorowej. Przelicznik jest trudny do NIEzrozumienia:
6 kół z których każde organizuje 10 imprez turystyki motorowej daje 60 imprez w roku. Koniec.
2. koła w oddziałach studenckich nie mogą być kołami/klubami turystyki motorowej, bo są jednostkami oddziału przypisanymi do poszczególnych uczelni warszawskich.
Pierwsza kwestia wywoływała puste spojrzenia, po których następowało zdecydowane i wręcz chóralne - "To jest niemożliwe", a druga rumieniec na słowa "koła zrzeszające studentów i absolwentów uczelni warszawskich".
Weryfikat, działający w takim środowisku powinien być prowadzony przez ludzi znających specyfikę i znaczną odmienność tegoż środowiska. W Warszawie takiego nie ma, no chyba że miałyby obsługiwać tylko Wydział Farmaceutyczny WUM.
Nie wiem czy Koledzy zdają sobie sprawę ze skali tej odmienności - jest biegunowo odbiegająca od "typowego" oddziału PTTK
Prawda jest brutalna - do młodzieży (o którą ponoć tak walczy KTM) można dotrzeć wyłącznie poprzez ludzi z ich grona i nawet najbardziej oblachowany wszelkimi orderami z cyklu "zasłużony" Pan z Ursusa nic tu nie wskóra, bo ci ludzie do Niego nie przyjdą, a liczne ordery i filcowe podkładki (przypominające wkładki do butów) w różnym kolorze przypięte do piersi nie robią na nich wrażenia. Za to MOT chcą zdobywać, a jakże, choćby od dziś.
Artur