Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Mieszko
Data: 2009-03-15 15:03:56
Panowie
trochę się pogubiliście. Miało być o przodownikach a jest o ustawie o usługach turystycznych (i innych kretyńskich przepisach)
Wróćmy więc do tematu:
Lechu pisze że zainteresowanie kursami przodownickimi jest znikome.
W moim oddziale skupiającym głównie osoby młode jakoś zawsze jest sporo chętnych do robienia uprawnień kadry społecznej (zupełnie inną kwestią jest motywacja tych osób).
Jeśli jednak gdzieś kursy przodownickie nie cieszą się popularnością, to nie wynika to ze skojarzeń związanych ze słowem przodownik, ale z wymogami formalnymi związanymi z uzyskaniem danych uprawnień. W regulaminach przodowników i instruktorów (nie wszystkich) jest często taki wymóg że aby zostać przodownikiem/instruktorem trzeba być członkiem PTTK od lat...
Jeśli ktoś przez ileś lat uprawiał turystykę pieszą (górską lub nizinną) zdobywał w tym czasie odznaki i ma już małą złotą, ale dopiero na studiach postanowił zapisać się do PTTK (bo akurat na jego uczelni jest fajny klub) to nie może on zostać przodownikiem bo brakuje mu np 3 lata w partii. Jeśli możemy zrobić coś co ułatwi naszym młodszym kolegom zdobycie uprawnień kary społecznej, to naciskajmy na właściwe komisje aby zniosły sztuczne wymogi formalne przy ich nadawaniu.