Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-13 13:01:45
[cytat][cytat]Przepraszam najmocniej, ale to jest TWOJA diagnoza, że upadek tego wszystkiego jest spowodowany durnymi przepisami.[/cytat]
A TY może uważasz, że upadek turystyki społecznej nie ma absolutnie żadnego związku z przepisami, z powodu których ważna część działalności społecznej przodowników turystyki kwalifikowanej stała się nielegalną?[/cytat]
Na pewno nie tylko przepisy są winne, ale bez mądrych przepisów przy obecnej nagonce na wszystkich, którzy nie przestrzegają prawa, bez dobrych przepisów nic się nie rozwinie. Oprócz durnych przepisów państwowych, prawo nie zabrania, by dyrektorzy szkół nie wydawali własnych równie durnowatych rozporządzeń, które dodatkowo zniechęcają najaktywniejszych nauczycieli do rezygnacji z organizacji wycieczek lub nakazują organizowanie drogich wycieczek. Żadne prawo nie da dobrych rezultatów, jeżeli nie zabroni się dyrektorom tych nadinterpretacji. Przykłady? Organizacja przetargów na obozy, w których te tanie obiekty po prostu nie startują, bo nie stać je na tonę podkładek do przetargu.
[cytat][cytat]Piszesz że rozporządzenie o poziomicy przeszkadza w działalności, na co ja piszę że niedługo przepisy się zmienią i przeszkoda zniknie.[/cytat]
Wyobraź sobie, że na rzece powstał zator lodowy, woda wystąpiła z brzegów, rozlała się na sporym obszarze i poczyniła wiele zniszczeń. Myślisz, że jak zator zostanie usunięty i woda ustąpi to wszystko automatycznie wróci do poprzedniego stanu?[/cytat]
Jeżeli coś się tworzyło latami, to po zniszczeniach wiadomo, że odtwarzanie będzie również trwało latami, a jak warunki będą gorsze, to wolniej i dłużej niż uprzednio.
[cytat]I sądzisz, że wtedy wróci turystyka szkolna organizowana społecznie, na powrót zostaną otwarte zlikwidowane schroniska PTSM, kadra społeczna PTTK odmłodzi się i obozy wędrowne wrócą na szlaki?[/cytat]
Schroniska są likwidowane, bo przeważnie podlegają gminnym samorządom, a ich działalnośc opiniują rady sołeckie i szkolne. Na ogół żądne z tych ciał nie jest zainteresowane utrzymywaniem tanich obiektów turystycznych, a ich likwidacja często rodzi przekonanie, że zwiększy się obłożenie okolicznych hoteli i pensjonatów.
Kadra społeczna PTTK nie odmłodzi się, jak PTTK nie przestanie przypominać zepsutej ryby, co to już dawno zatęchła od głowy i psuje się dalej.
Obozy nie wrócą na szlaki, bo PTSM też ledwo zipie, tak samo jak PTTK. Siła PTSM leżała w urzędowym wspieraniu tej organizacji swoim autorytetem przez pracowników Ministerstwa Edukacji i Kuratoriów. Teraz urzędnicy mają inne zabawki, niż uczenie tyrystyki i patriotyzmu. Trasy typowe są w zaniku, a przy ciągłej likwidacji schronisk i wzroście wymagań socjalnych rodziców wobec obozów, nie spodziewałbym się jakiegoś przełomu. Po prostu sposób organizacji tych obozów jest mocno prymitywny i nawet, jak jakiś nauczyciel się zdecyduje, to obóz zamienia się w pogoń za rachunkami, żeby potem cokolwiek rozliczyć zgodnie z wyuzdanymi żądaniami księgowych.