Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-04-02 11:04:56
>Oj Lechu !
Zacząłeś ten wątek pisząc o upadku turystyki młodzieżowej itp. Dla mnie to pojęcie wiąże się nierozłącznie z wycieczkami szkolnymi. W myśl jakiś tam przepisów, będąc przodownikiem możesz te wycieczki prowadzić."
Oj Heniu!
Gdyby to tylko od tego jednego przepisu zależało?
Wiem, że masz na myśli ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU w sprawie warunków i sposobów organizowania przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki krajoznawstwa i turystyki z dnia 8 listopada 2001 r.
Niestety. ale nie doczytałeś się tego przepisu do końca. Otóż nie uwzględniłeś jednego z punktów tego rozporządzenia tj. § 9. 2., który obliguje szkołę do zapewnienia wycieczce w górach przewodnika górskiego. Stanowi on: "Zapewnienie opieki i bezpieczeństwa przez szkołę uczniom podczas wycieczek i imprez odbywa się w sposób określony w przepisach wydanych na podstawie ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej (Dz. U. z 2001 r. Nr 81, poz. 889 i Nr 102, poz. 1115) i ustawy o systemie oświaty."
Do wspomnianej ustawy wydano "stosowne" ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 6 maja 1997 r. w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawiających sporty wodne (Dz. U. Nr 57, poz. 358), które
obowiązuje od dnia 22 czerwca 1997 r. szereg i inne zarządzenia i wytyczne dla szkół.
Wniosek: Lepiej nie jeżdzić z młodzieżą w góry i zrezygnować z pokonywania takich biurokratycznych utrudnień i głupot krępujących społeczne inicjatywy. A jeśli już, to taka turystyka przestała być tania i popularna. I dlatego upadła. W ślad za tym upadkiem popularnej turystyki, upadają schroniska górskie (PTTK) i młodzieżowe (PTSM).
Kiedyś takich głupich przepisów nie było i tania turystyka młodzieżowa miała się dobrze. I w tej formie wypoczynku udział przewodników zawodowych był marginalny albo żaden. Zauważył to już Bogdan Mościcki w "Gościńcu" z 1991 r. patrz: http://kspttk.prv.pl/o_przewodnikach.jpg
Komu to przeszkadzało?
>Ale jeśli chcesz to robić za kasę u jakiegoś organizatora turystyki - to trzeba się czymś wykazać :-)
Tu nie chodzi o robienie kasy i dobrze o tym powinieneś wiedzieć. Kiedyś w górach prowadzili młodzież działacze Towarzystwa nie będący zawodowymi (państwowymi) przewodnikami, robili to dobrze i z pożytkiem dla społeczeństwa, inspirując młodzież do szlachetnych zauinteresowań i nikt im nie czynił pyszałkowatych wytyków w rodzaju: "to trzeba się czymś wykazać" :-) Oni wykazywali się aż nadto.
Pozdrawiam
Lech