Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-04-02 09:19:46
> Niestety ty nie rozumiesz nawet tego co sam piszesz :-(
> Najwyraźniej nie musi robić kursu żeby tam ( gdzie wskazałeś )zaprowadzić wycieczkę ...
Niestety, ale to Ty nie rozumiesz jak durne są nasze przepisy i w dodatku ich nie znasz. Otóż musi zrobić kurs i uzyskać uprawnienia, aby moć poprowadzić grupę turystów nawet znakowanym szlakiem turystycznym na Przedgórzu Sudeckim. Oto stosowny przepis:
ROZPORZADZENIE MINISTRA GOSPODARKI z dnia 28 czerwca 2001 r. w sprawie przewodników turystycznych i pilotów wycieczek, które stanowi:
(...)
§ 12. Organizator turystyki jest obowiązany, w obsłudze grupy turystów,
do zapewnienia udziału:
(...)
2) przewodnika górskiego -- na obszarach górskich określonych w § 8,
jeżeli program imprezy przewiduje WYCIECZKI PIESZE POZA OBSZAREM MIEJSCOWOŚCI (...)"
Oto te obszary podane w tym przepisie, wśrod których są tereny nizinne przemianowane na "górskie":
Karkonosze i Pogórze Karkonoskie, Góry i POGÓRZE IZERSKIE, Góry i POGÓRZE KACZAWSKIE, Rudawy Janowickie oraz Kotlinę Jeleniogórską, Kotlinę Kamiennogórską, Góry Kamienne, Góry i Pogórze Wałbrzyskie, Góry Sowie, Góry Bardzkie, Góry Stołowe, Góry Bystrzyckie, Góry Orlickie, Masyw Śnieżnika, Góry Bialskie, Góry Złote, Góry Opawskie i Kotlinę Kłodzką, WRAZ Z POŁOŻONĄ OD NICH NA PÓŁNOC CZĘŚCIĄ PRZEDGÓRZA SUDECKIEGO.
Co ciekawe po miastach przedgórza i pogórzy i kotlin śródgórskich mogą prowadzić osoby bez uprawnień (po Karpaczu też!), ale nawwet po szlakach nizinnych przedgórza i pogórzy, gdzie na polach pasą się krówki, a w lasach ludzie zbierają jagody, maliny i grzyby - już nie.
Czy ci, którzy to wymyślili byli zupełnie przy zdrowych zmysłach? No bo argumentowanie tych przepisów m.in. "względami bezpieczeństwa", to już zupełne kuriozum. Przecież to monopol - nie da się ukryć, a w dodatku totalitaryzm nie mniejszy niż chyba tylko w Korei Pólnocnej.
Lech