Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Z prasy
Autor: Basia Z.
Data: 2008-10-24 12:49:26
Coś o czym tu już kiedyś pisałam:
"Lwów nie chce polskich przewodników turystycznych"
http://tiny.pl/sdjz
Ponieważ wiadomość lada moment zniknie z sieci przeklejam w całości tekst z gazety:
[cytat]Władze Lwowa wypowiedziały wojnę zagranicznym przewodnikom turystycznym. Chcą, by wycieczki po mieście oprowadzali wyłącznie przewodnicy ukraińscy - pisze "Kommiersant-Ukraina". We Lwowie nikt nie ukrywa, że krok ten wymierzony jest przede wszystkim w przewodników z Polski. Sprawie mają przyjrzeć się nasi dyplomaci.
W czwartek uchwałę w tej sprawie przegłosowała rada miasta. - Przyczyną tych działań były wielokrotne przypadki wypaczania przez zagranicznych przewodników turystycznych, szczególnie polskich, wydarzeń historycznych i traktowania ich na własny sposób - czytamy w gazecie.
Pretensje te wyjaśnił "Kommiersantowi-Ukraina" dyrektor Cmentarza Łyczakowskiego Ihor Hawryszkewycz.
Podał przykład przewodnika z Polski, który oprowadzając w lipcu wycieczkę po nekropolii "zachowywał się po chamsku" i "określał zabytki mianem polskich". Gdy zwrócono mu na to uwagę, przewodnik oświadczył, że cmentarz ten jest polski i ziemia (na której się znajduje) także jest polska. Trzeba było wzywać milicję i wyprowadzić go z cmentarza - powiedział.
Lwowskie biura turystyczne przyjęły z zadowoleniem zakaz pracy zagranicznych przewodników turystycznych w ich mieście.
- Kiedy my jedziemy za granicę, nie możemy brać ze sobą własnych przewodników. Dlaczego więc we Lwowie zagraniczni przewodnicy mają prawo do przedstawiania naszej historii zgodnie z interesami własnego państwa? - powiedziała dziennikowi dyrektorka firmy turystycznej "Ałła" Inessa Kuzniecowa.
Polski konsul generalny we Lwowie Wiesław Osuchowski jest decyzją rady Lwowa zdumiony, ale przyznaje, że radni mają prawo do podejmowania takich działań.
- Z tego co wiem w Polsce obowiązują podobne zasady - mówił w rozmowie z Gazeta.pl - Byłoby mi jednak przykro, gdyby okazało się, że ta historia ma podtekst polityczny a nie prawny - dodał. Wiesław Osuchowski zapowiedział, że nasi dyplomaci sprawdzą tę sprawę. - Wymaga to jednak czasu.[/cytat]
B.