Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-10-19 21:25:55

Czołem!

Pozwól, że pociągnę jedyny konstruktywny kawałek naszej dyskusji. Może komuś się przyda. Purystów przepraszam za off-topic.

[cytat]Wielkie dzięki dobry człowieku za skuteczną (I hope) radę.[/cytat]

No to już napiszę wszystko.

Ja to robię tak, że po pijaństwie zawsze staram się napić wody niegazowanej - ile wlezie. Potem kładę się spać. Po około 3-4 godzinach półsnu (u mnie ta pierwsza faza snu przypomina trochę majaki gorączkowe) budzę się z koniecznością dania ulgi pęcherzowi z czego skwapliwie korzystam. Przy okazji czuję wtedy pierwsze objawy kaca, więc biorę jeden Paracetamol (tani i skuteczny), który obficie popijam wodą niegazowaną. Po czym kładę się spać na minimum 6 godzin. Po przebudzeniu jestem jak nowo narodzony. Oczywiście następnego dnia - mimo dobrego samopoczucia - nie wolno siadać za kółko. Po pępkowym mojej córki następnego dnia wieczorem (a zatem po prawie 24 godzinach) miałem jeszcze pół promila (polecam zakup własnego alkomatu - są do dostania w sklepach BHP)!

Generalnie kac bierze się m.in. z odwodnienia. Jeżeli nie masz pod ręką Paracetamolu (np. imprezujesz u znajomych i zapomniałeś wziąć swojego) to dobrze jest pamiętać o profilaktyce. Trzeba po prostu bardzo dużo pić. Jakkolwiek to głupio nie zabrzmi, ale jeśli każdą 50-tkę wódki będziesz popijał 250 mililitrami soku, to po pierwsze będziesz mógł wypić morze alkoholu i nadal się będziesz trzymał na nogach, a po drugie kac poranny będzie bardzo, bardzo słabiutki (o ile w ogóle będzie).

Druga rzecz, to fakt, że kac jest różny w zależności od rodzaju alkoholu. Po dobrej (co niestety oznacza najczęściej - drogiej) wódce - choćbyś jej wypił i litr w czasie wieczoru - kac będzie słaby. Po piwie lub winie - mnie osobiście - głowa pęka. Na szczęście piwa nie lubię.

Mam nadzieję, że moje rady i spostrzeżenia przydadzą się Tobie Krzyśku i innym forumowiczom. Miłego imprezowania!!! :-)

Pozdrawiam,
Łukasz

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?