Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-10-13 22:04:48

[cytat]Ale ja rozumiem, że tak właśnie wolny rynek wyobrażają sobie przewodnicy tatrzańscy...[/cytat]No nie tylko tatrzańscy, choć to głównie im możemy zawdzięczać - jako Towarzystwo - że społeczna działalność naszej wielotysięcznej kadry instruktorów i przodowników tyrystyki kwalifikowanej stała się w części nielegalna

Niestety ludziom o mentalności minionej epoki chyba już nie da się wytłumaczyć, że papierek nie zastąpi praktycznie nabytych umiejętności. Będą bronić papierka i instytucji z tym związanych - jak niepodległości. Będą robić wszystko, aby znowelizowana ustawa o usługach turystycznych była jeszcze większym gniotem od swej poprzedniczki i jeszcze ciaśniejszym gorsetem dla przedsiębiorców świadczących usługi turystyczne i ich klientów i - co nas szczególnie powinno niepokoić - dla organizacji społecznych jak m.in. PTTK.

Ustawy o poszczególnych samorządach zawodowych oraz o zawodach wykonywanych przez osoby w nich zrzeszone oczywiście wprowadzają rozmaite wymogi dotyczące umiejętności fachowych tych osób i żądają, aby umiejętności te potwierdzone były posiadaniem odpowiedniego stopnia wykształcenia i odbyciem stosownego szkolenia, praktyk i państwowych egzaminów. Warto jednak zwrócić uwagę, że dotyczy to zawodów szczególnego rodzaju, jakimi są zawody zaufania publicznego. I to zrozumiałe, żeby osoby je wykonujące posiadały odpowiednie przygotowanie fachowe, bowiem w ich ręce powierza się cenne dobra, w tym najcenniejsze, jakimi są, w przypadku opieki medycznej, zdrowie i życie ludzkie. Ale nie zawsze jest tak, aby popełnione przez wykonującego daną pracę zaniedbania miały skutki równie katastrofalne jak błędy i niedopatrzenia osób wykonujących zawody zaufania publicznego.

Wprowadzanie daleko posuniętych wymogów co do wiedzy i doświadczenia tych, którzy są pracownikami w swoich własnych, małych przedsiębiorstwach turystycznych, nie jest uzasadnione, a jeśli takie praktyki rzeczywiście mają miejsce, to ograniczają swobodę tej działalności i naruszają konstytucję (art. 22). Nie dziwi istnienie konieczności uzyskiwania certyfikatów zawodowych np. przez lekarzy, aptekarzy czy elektryków, ale już nie przez krawcowe, szewców lub kaletników, a także dziennikarzy czy publicystów krajoznawczych.

Szczególnie osobliwe jest ustanowienie tego typu wymogów w stosunku do przewodników turystycznych i pilotów wycieczek oraz nakładanie na organizatorów turystyki obowiązku zapewnienia opieki wyłącznie przez osoby posiadające stosowne urzędowe dokumenty. Dysponowanie odpowiednim papierkiem, np. legitymacją i indetyfikatorem wydanym przez wojewodę czy marszałka województwa, nie zastępuje talentu i rzeczywistych umiejętności, które w tej profesji mają znaczenie pierwszorzędne. Organizatorzy turystyki i uczestnicy wycieczek, szczególnie organizowanych społecznie, tak naprawdę by woleli mieć do czynienia z tymi, którzy dali się dobrze poznać w ramach działalności w danym stowarzyszeniu, potrafią umiejętnie prowadzić grupy i ciekawie opowiadać o miejscach mijanych na trasie, niż z tymi, których głównym atutem jest możliwość wylegitymowania się urzędowym certyfikatem zawodowym.

W takim kontekście wyjątkowo nierozsądne by było uzależnienie prawa wykonywania wielu profesji od ustanowionych dla ich kontroli urzędów i dokumetów potwierdzających kwalifikacje (muzyków, artystów malarzy, pisarzy powieści itp.). Urzędy i samorządy zawodowe reglamentujące wydawanie certyfikatów to instytucje powołane jedynie dla zawodów zaufania publicznego, a np. piosenkarze czy poeci a także przewodnicy turystyczni i piloci wycieczek, jakkolwiek ich zawód wymaga niekiedy znacznych umiejętności, nie muszą się odwoływać do takiego zaufania. Dlatego jakąkolwiek reglamentację odnośnie wykonywania zadań przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek, które w przeważającej większości są zajęciem okazyjnym i wybitnie sezonowym, uważam za kompletny nonsens.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?