Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: KK
Data: 2008-10-01 17:58:15
[cytat] Jak Twoje rzekome liberalne stanowisko w sprawie obowiązku przewodnickiego przełożyło się na recenzję założeń do ustawy [/cytat]
Cóż jeżeli oczekujesz zdjęć z mojej pikity pod sejmem bądź głodówki to Cie rozczaruję (ale może zobaczę Twoje ???). Przy wielu okazjach to moje stanowisko (w środowisku zresztą dobrze znane) przedstawiam (np. podczas dni przewodnickich w obecności marszałka, na 130-lecie przewodnictwa czy też, w którymś z moich artykułów w Maćkowej Perci. Poza tym chyba wyraźnie napisałem "Ja" a nie my, tak więc jest to moje KK stanowisko ! A recenzje są w imieniu całości. Środowisko tatrzańskie jest w tym temacie podzielone ale śmiem twierdzić, że zwolenników przymusu jest coraz mniej. Aha i żeby była jasność tak jak w poście już pisałem wciąż jestem za obowiązkiem brania przewodnika w Tatrach przez grupy młodzieżowe (Patrz też Lucyna).
No a teraz popatrzmy jak strzelacie sobie chłopcy w stopę !
[cytat] Szach i mat dla zwolenników licencji.
Dzięki Dudi... :-) [/cytat]
[cytat]To mniej więcej tak jakby (wracając do Twojej metafory o barach) w imię bezpieczeństwa żołądków klientów na obowiązkowym kursie (i egzaminie) na restauratorów 90% zajęć była związana z doborem wystroju wnętrz lub poprawną wymową nazw potraw.[/cytat]
[cytat] w Tatrach od 1910 zginęło tyko ok. 800 osób tak więc to jedno z bezpieczniejszch miejsc [/cytat]
Dwa cytaty i dwa strzały w stopę i to takie totalne:
STRZAŁ PIERWSZY: Zginęło tylko 800 osób, świetnie a dlaczego tylko tyle ?
1. Bo od 133 lat turystów po Tatrach wodzą przewodnicy tatrzańscy
2. Bo nie ma przyzwolenia aby Pani nauczycielka po Tatrach z dzieciakami biegała sama
3. Bo nie ma przyzwolenia na przewodnictwo "z ulicy" na marynarza
STRZAŁ DRUGI: Bezpieczeństwo na kursach to tylko kilka procent ....i tu knajpa restauratorzy
1. Jeżeli Dudi - chyba przewodnik górski nie widzi żadnego związku pomiędzy znajomością topografii Tatr a bezpieczeństwa prowadzonych turystów to lepiej chodźmy na piwo. I tu przypomne, że topografia zajmuje multum zajęć teoretycznych i praktycznych
2. Jeżeli ktoś nie chce do siebie dopuścić informacji o wielodniowych szkoleniach lawinowych, asekuracyjnych, z autoratownictwa i tatrenictwa to chodźmy na piwo drugie.
3. Jeżeli uważacie, że podczas licznych szkoleniowych wycieczek po najtrudniejszych tatrzańskich szczytach i perciach instruktorzy opowiadają tylko o ptaszkach i fiołkach to cóż chodźmy na piwo trzecie.
A może niech ktoś zadzwoni do Wojtka Marczułajtisa (ojciec Jagny i kierwonik kursu, który ruszy w styczniu) i spyta się jak w programie i w rzeczywistości (już jeden kurs prowadził) wyglądają aspekty bezpieczeństwa. Polecam świetny gość i fachowiec.
Aha jak to w beskidzkim i sudeckim z bezpieczeństwem bywa to nie wiem i tu proszę mni nie męczcie
[cytat] Szach i mat dla zwolenników licencji.[/cytat]
Cóż Łukasz obawiam się, że Ty grasz w szachy a ja w brydża i stąd problemy
Pozdrawiam KK