Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: Basia Z.
Data: 2008-09-25 14:28:09

Spróbuję odtworzyć to co napisałam wczoraj i przepadło mi.

Na początek informacja, że wrzuciłam informacje na wewnętrzną listę dyskusyjną mojego koła przewodnickiego i może uda mi się kogoś zachęcić do dyskusji.
Nie jest to jednak pewne, bo ludzie mają już dość dyskusji, z których nic nie wynika.

Moje osobiste zdanie, z punktu widzenia osoby, która od około 8 lat regularnie prowadzi szkolenia na kursach przewodników beskidzkich:

Odwrotnie niż Lucynie podoba mi się likwidacja regionalizacji i rozszerzenie uprawnień na całe góry o podobnym charakterze. Wydaje mi się że na większości kursów przewodników beskidzkich jest za mało zajęć praktycznych dotyczących terenoznawstwa, umiejętności poruszania się w trudnym orientacyjnie terenie itd.

Skutki są takie, jak to opowiedziała mi koleżanka z SKPB Lublin:
Przewodnik z uprawnieniami na Beskidy Wschodnie (i jednocześnie pilot) dostał propozycję poprowadzenia grupy w Bieszczadach ukraińskich. Odmówił, gdyż bał się jechać tam z grupą, no bo tam nie ma szlaków, a on nie umie posługiwać się kompasem.
No dla przewodnika górskiego po prostu wstyd !

Wyjątkiem w sposobie prowadzenia szkoleń są koła studenckie, gdzie jest dużo zajęć praktycznych (około 40-50 pełnych dni w trakcie całego kursu).

Można mieć nadzieję że po ewentualnej zmianie zakresu uprawnień przewodnika górskiego zmieni się tez sposób szkolenia, tak aby każdy kto kończy kurs przewodnika górskiego bez problemu dawał sobie radę w górach o podobnym charakterze (bez uprawnień wysokogórskich i lodowcowych, gdyż to byłaby domena przewodników wysokogórskich).

Całkowitej zmianie musiałby ulec także system egzaminowania.

Co mi się nie podoba:

Stanowczo zbyt duża liczba "obszarów wydzielonych" i brak kontroli nad tym jak będzie wyglądało nadawanie uprawnień do tych obszarów. Może to stwarzać okazję do wolnej amerykanki w tej dziedzinie, a już na pewno zapewni całkowity bałagan, gdyż każdy dyrektor Parku Narodowego będzie mógł sobie wymyślić własne przepisy dotyczące kursu na przewodnika po "jego" parku.

Brak jest bardziej szczegółowych informacji czy np. można byłoby dostać uprawnienia tylko na sam Kraków nie mając wcześniej "ogólnych" uprawnień przewodnickich. A diabeł jak wiadomo tkwi w szczegółach.

I czy można dostać uprawnienia na sam TPN nie mając wcześniej uprawnień "górskich" ?

To podstawowe pytania na które w "założeniach" brak odpowiedzi.

Pozdrowienia

Basia

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?