Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Trzcianna straszny dwór
Autor: zniesmaczony
Data: 2008-08-25 20:12:27
Miałem zakończyć sprawę ale:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=32360
Jak widać kwestia upubliczniania IP budzi kontrowersje również u tych użytkowników forum którzy zostawili tu IP ŚWIADOMIE I Z WŁASNEJ WOLI.Ja do takich NIE NALEŻĘ.Wdepnąłem tu przypadkiem (por.wątek o tym strasznym dworze) przez nieuczciwego i złośliwego kolegę.Moją pierwszą reakcją była naturalna chęć sprostowania bez szczególnego wczytywania się w regulamin forum.Kiedy zorientowałem się wreszcie jakie zasady tu panują było za późno.Zostałem upubliczniony i napiętnowany.Kolega administrator raczył wprawdzie powiadomić mnie że "od tego momentu uczestniczysz w dyskusjii i twój IP będzie widoczny" tyle że nastąpiło to JUŻ PO WYSŁANIU mojego postu z prośbą o skasowanie całego IP a nie tylko ostatniej cyfry.Czyli MUSZTARDA PO OBIEDZIE.Dopiero wtedy otrzymałem łaskawie informację że usuwanie całego IP nie jest praktykowane bo nie ma żadnego (sic!) sensu.Zamiast tego raczy się mnie pełnymi pocieszenia słowami w stylu "WYLUZUJ CHŁOPIE MY TU SOBIE ŻARTUJEMY".To,cholera żartujcie sobie ale beze mnie!
To wasze forum jest długowieczne (pierwszy post 2002 rok) i archiwizowane w GOOGLACH.To znaczy że moje IP będzie sobie wisieć w necie ładnych kilka lat-co najmniej.
Obok tego idiotycznego tekstu napisanego nie wiem o czym i dla kogo.Co z tego że usunęliście sobie ostatnią cyfrę skoro zaraz obok widnieje ono w całej okazałości.Gdybym wiedział że tak będzie nie wysyłałbym natępnej prośby-ale nie wiedziałem.Dlatego:
JESZCZE RAZ DOMAGAM SIĘ USUNIĘCIA WĄTKU W CAŁOŚCI A NIE TYLKO KOSMETYKI IP.To że te wypociny są dla was zabawne nic mnie nie obchodzi.Obchodzi mnie naruszenie mojej prywatności.Podkreślam,gdybym od początku wiedział jakie tu panują zasady postępowałbym inaczej.Pisałbym z kawiarenki albo czegoś w tym guście bo anonimowych proxy forum nie akceptuje.Kiedyś już byłem w podobnej sytuacjii na pewnym poczytnym forum gdzie podszyto się pod moją osobę a moderator-kretyn olewał moje prośby o sprostowanie.Pomogła dopiero bezpośrednia interwencja telefoniczna u wierchuszki ale przez ten czas straciłem dużo nerwów i jednego dobrego kolegę z sieci.Dlatego podchodzę poważnie do tej kwestii i nie będę sobie "luzować".Wywalcie temat o który proszę i skończmy z tym.
pozdr.A.W.