Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przegrane lato
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-24 11:33:34
Ciekawe jest co przekazałes Januszku:-)
Jako stały bywalec ma liniach PKP pozwolę sobie dorzucić własne spostrzezenia:
[cytat]Dziś pociągi są symbolem gigantycznych zaniedbań i błędnych decyzji kolejnych ekip rządowych, które sprawiają, że PKP, zamiast się rozwijać, ułatwiając obywatelom szybką i wygodną podróż, odstraszają. [/cytat]
Chyba nie myślał autor jeszcze wtedy o przystanku dla expresu o nazwie Włoszczowa??:-)
[cytat]Rekord przejazdu na odcinku Kraków – Zakopane wyniósł niewiele ponad 140 minut. Był o trzy kwadranse lepszy niż czas, który PKP osiąga dziś.[/cytat]
Dziś rekord PKP wynosi ponad 17 godzin na odcinku z Zielonej Góry do Bolesławca (okolo 90 km!).
[cytat]W wagonach europejskich linii nie tylko jest czysto, ale też można skorzystać z Internetu, a kiedy wyczerpie się bateria, podłączyć komputer do gniazdka i pracować, nie tracąc czasu. W polskich pociągach, nawet ekspresowych, zdarza się, że jedynym miejscem, gdzie da się podłączyć laptop z wyczerpaną baterią, bywa brudna toaleta.[/cytat]
Do niedawna nie bylo tak źle. Istnialy w składach wagony bezprzedziałowe przystosowane do przewozu rowerów - gdzie były czynne gniazdka do zasilania komorek i laptopów. Z niewiadomych przyczyn są te wagony wycofywane ze skladów pociagów, a na okres wakacji (!) szczególnie!
Co do kwestii wypozażenia wagonów w wygodne siedzenia i rózne udogodnienia, to czasem się zdarzają w pociagach tzw Tanich Linii Kolejowych :-), gdzie sie placi za miejscowkę (niepotrzebnie) 5 zł dodatkowo do ceny pospiesznego i z żadnym innym pociagiem z takiego TLK nie można się skomunikować, (bez wykupywania dodatkowego odrębnego biletu), co jest poważną wadą!
O drogich innych połaczeniach, gdzie miejscówka kosztuje od 10 do 25 zł (25 zł to na ogół cena bliletu ulgowego na przejechanie 400 czy 450 km pociagiem pospiesznym!) - nie piszę, bo z nich staram sie nie korzystać właśnie ze wzgledów finansowych. Ale jak czasem z musu jadę expresem, to wyglada jakby standard był minimalnie nieco lepszy:-)