Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: PTTK - co to i po co? (dłuugo)
Autor: Kuba
Data: 2002-12-20 00:00:00

Basiu,

Żeby odpowiedzieć na Twoje końcowe pytanie, zastanówmy się,
po co w ogóle wydana została ustawa o usługach turystycznych.

Otóż jej celem jest zabezpieczenie klienta – nabywcy wycieczki,
Przed niekompetencją biura podróży, zapewnienie mu powrotu
do domu, gdy biuro w trakcie wakacji splajtuje lub zwinie się
i właściciel ucieknie z kasą. Drugorzędnym celem jest równość
warunków działania dla biur podróży.

A teraz zastanówmy się z tego punktu widzenia ( bo Wasz znam:
chcecie uczyć ludzi prawdziwej turystyki górskiej, dla nich tanio,
dla was – za zwroty kosztów ) co chcą robić „Harnasie”.

Otóż chcecie m.in.:
- organizować wyjazdy, bez żadnej formalnej gwarancji, że przez
złą kalkulacji kosztów lub innych kłopotów, uczestnicy nie będą
zmuszeni wyłożyć na powrót dodatkową kasę z własnej kieszeni,
- nie zapewniać jakiejkolwiek formalnej możliwości reklamacji, gdy
np. obiecacie noclegi w namiotach 2-osobowych, a faktycznie będą
one w 3- i 4-osobowych, co dla kogoś może mieć duże znaczenie
- zarabiać ( bo i 2 tys. dla Koła i dniówki przewodników to jednak
dochód, wszak niektóre kopalnie i stocznie i tyle nie zarabiają )
- robić nieuczciwą konkurencję przedsiębiorcom turystycznym,
którzy szarpnęli się na nipy, regony, kaeresy, lokal, zezwolenie,
pracownika, ubezpieczenie lub gwarancję, płacą ZUS i podatki
itd.

Znaczy – chcesz działać w tzw. szarej strefie,
cóż z tego, że ze szlachetnych pobudek.

Jeszcze przykład: firmy zrzeszone w Polskiej Izbie Turystyki,
walczą rozpaczliwie z imprezami organizowanymi przez szkoły
i kościoły, jeśli wykraczają one poza krąg danej szkoły czy parafii.
Bo wielu nauczycieli i księży nieźle zarabia na uczestnikach
z wielu różnych szkół lub wielu parafii, nie ponosząc przy tym
kosztów legalnej działalności gospodarczej w zakresie turystyki,
a co ważniejsze, nie dając temu szerokiemu kręgowi klientów
tych gwarancji, które prawo w takiej sytuacji winno zapewniać.
Owa nadmierna aktywność podmiotów teoretycznie non-profit
to realne zagrożenie bytu rodzin właścicieli i pracowników
drobnych przedsiębiorstw turystycznych.

Niestety, wolność ( zwłaszcza gospodarcza ) pociąga za sobą
konieczność zabezpieczenia przed możliwością jej nadużycia.

Trudno żądać, by ustawodawca zapisał w ustawie o usługach
turystycznych: „... z wyjątkiem studenckich klubów przewodnickich,
które jak wiadomo ze swej natury są kompetentne, uczciwe i dobre”.

Zatem co robić jak nie ma środków na prawdziwy BORT?

Nie ma dobrej odpowiedzi.
Można pracować na umowę zlecenie dla szkoły lub hufca
harcerskiego, który jako formalny organizator będzie
ponosić ciężary i odpowiedzialność.
( to niewygodne i ograniczające )
Bądź przyjmować wszystkich uczestników obozu do PTTK
( to cyniczne )
Lub robić zrzutę w kapelusz i brać oświadczenia
od uczestników lub ich rodziców, że jadą sobie sami
na własne ryzyko, niczego od nikogo nie oczekują
( to już mocno ryzykowne )
A może łatwiej będzie zarejestrować związek wyznaniowy?.

Pozdrawiam

Kuba

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?