Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Ginące Beskidy
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-07-02 15:59:44
Czołem!
[cytat](...) to tez sprawka roznego sortu off-roadowcow, quadowcow i motocrossowcow, ktorzy namietnie rozjezdzaja drogi i niszcza szate roslinna (...)[/cytat]
Szymku, nie przesadzasz? Przecież idąc przez las w Beskidzie Niskim i zapadając się po kolana w pełnych błocka koleinach, tudzież brnąć przez metrowej głębokości wąwóz udający drogę, nie masz chyba wątpliwości, że nie są to ślady quadów ani koni, a raczej ciężkiego sprzętu leśników.
Te "drogi" w czasie deszczu zamieniają się w potoki, po których spływa natychmiast cała woda, która w innej okoliczności byłaby gromadzona w ściółce. Wymywa ona ziemie, przez co droga zamienia się w nieprzejezdny wąwóz i do następnej zrywki trzeba robić nową - obok. I tak na okrągło.
A na dole po każdej większej ulewie przybór wód robi się coraz większy. Zamiast oddawać wodę stopniowo - z gór spływa wszystko na raz. Wysusza to szczyty, a grozi powodziami w dolinach.
Pomijając powyższe szkody, dochodzi ogromna uciążliwość dla turystów. Pełne błota rowy w ziemi, po których częstokroć prowadzi szlak turystyczny lub wytyczona samodzielnie trasa "na dziko" nie są przyjemnym miejscem wędrówki.
Zniszczenia spowodowane przez konie też występują, ale na nieporównywalnie mniejszą skalę.
Pozdrawiam,
Łukasz