Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Witaj Europo:-)
Autor: Beskidzki
Data: 2008-03-29 10:30:35

Łukaszu.

[cytat]Są to wszelkie prawa, które są niesprawiedliwe. Niesprawiedliwe prawo, nawet egzekwowane w 100% rodzi poczucie krzywdy, frustrację i bunt.[/cytat]

Oczywiście, żadne prawo nie jest doskonałe, a poczucie jego niesprawiedliwości budzi się w szczególności w tych, którzy za jego nie przestrzeganie zostali ukarani. Wszak nasze więzienia przepełnione są ludźmi osadzonymi za niewinność.


[cytat]Przykładem takiego niesprawiedliwego prawa jest właśnie zakaz, który opisujesz - zakaz jazdy po pijanemu. [/cytat]

Czytając Twoją wypowiedź zgadzam się z tą częścią naszej dyskusji dotyczącej jazdy samochodem z włączonymi światłami mijania, jednak w kwestii, kierowania samochodem pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających już nie.
Fakt, że większość kar w ruchu drogowym ma charakter prewencyjny (prędkość, czerwone światła itd.) jednak moim zdaniem ewentualna kara za ich nie przestrzeganie wcale we mnie nie rodzi poczucia niesprawiedliwości.

Piszesz, że karanie „zawianego” kierowcy przez zakaz prowadzenia pojazdu w tym stanie jest karą za przestępstwo, którego jeszcze nie popełnił, ależ on je popełnił w myśl obowiązującego prawa. Więc nie mogę się zgodzić z Twoją myślą i tu muszę przytoczyć cały fragment Twojej wypowiedzi:

[cytat] A czy nie prościej przepis o zakazie jazdy po pijanemu przeformułować w myśl konserwatywnej zasady: mniej prewencji, więcej odpowiedzialności. Stanowiłby on wtedy, że nie jest karana sama jazda po pijanemu, a jedynie spowodowanie wypadku w tym stanie. Oczywiście spowodowanie wypadku karane jest (bardziej lub mniej) zawsze, ale tutaj np. można by było podwajać wyrok.[/cytat]

Wyobrażam sobie co działoby się na naszych drogach, gdyby Twoja propozycja weszła by w życie. Dzisiaj przy restrykcyjnym prawie wielu pijanych siada za kółkiem, a mając zapis w prawie, że nie sama jazda po pijaku, a jedynie jej wypadkowe następstwa będą karane poprawiła by sytuację na drogach?

Wątpię, wszak nieco wcześniej dokładnie opisujesz stan pijanego kierowcy

[cytat] Natomiast problem z człowiekiem pijanym jest taki, że... jest pijany. I w chwili kiedy siada za kółko, ma w nosie swój stan i nie bardzo myśli o konsekwencjach,[/cytat]

Więc, gdzie tu u pijanego kierowcy doszukiwać się jakiejś odpowiedzialności.

Na zakończenie przytaczam znowu spory fragment Twojej wypowiedzi.

[cytat]Takie konstruowanie prawa byłoby zupełnie innym podejściem do problemu. Człowiek ma odpowiadać za swoje czyny, a Państwo (celowo wielką literą) nie powinno go prowadzić za rączkę, nakazując zachowania mądre, a zakazując głupich.

Argumenty za takim podejściem są cztery:
1) Po pierwsze Państwo nie umie wyegzekwować swoich nakazów i zakazów - co sam pokazałeś w swoim poście.
2) Po drugie Państwo w ten sposób ogranicza naszą wolność. I jako takie, zawsze stara się przesunąć granicę, o której pisałem wyżej.
3) W dodatku Państwo wcale nie musi wiedzieć co jest dla mnie (dla nas) najlepsze. To, co jest dla mnie najlepsze wiem w zasadzie tylko ja. A jeśli nie wiem - tym gorzej dla mnie.
4) No i na końcu - Państwo myśląc i decydując za mnie - demoralizuje mnie i od owego myślenia zwalnia.[/cytat]

Nie sposób się nie zgodzić z Twoimi argumentami, jednak nie każdy myśli ja Ty. Nie wszyscy jednakowo podchodzą do prawa i jego przestrzegania. Tym obywatelom należy „pomóc”, a skutecznym do tego narzędziem powinno być prawo - precyzyjne, konsekwentne, egzekwowalne i co najważniejsze [b] równe [/b] dla wszystkich. Właśnie to, że jest ono różne dla różnych obywateli rodzi największe poczucie niesprawiedliwości.

Pozdrowienia Marian.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?