Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Wolne przewodnictwo
Autor: maciejzimowski
Data: 2008-02-03 14:29:26

Widzę że i tutaj dyskusja trwa w najlepsze, jest bardzo kulturalna i merytoryczna (choć jeden bezsensowny przytyk ad personam też się znalazł) więc pozwólcie Państwo że się dołączę z wyjaśnieniami.

Dyskutując o szczegółach typu komu dawać uprawnienia komu nie, jak oceniać itp. umyka chyba wszystkim jeden podstawowy fakt: od pewnego czasu Polska nie jest już izolowaną wyspą-grajdołkiem, w takiej kwestii jak świadczenie usług przewodnickich granice nie istnieją, jesteśmy częścią Unii w której panuje wolność. Sam z tej wolności korzystam obficie od 2004r. wygrywając kontrakty na obsługę i przewodnictwo brytyjskich grup rowerowych m.in. a Austrii, Niemczech, w Słowenii itp. - robię konkurencję tamtejszym podmiotom, i z tej perspektywy kwestia drakońskich polskich przepisów wygląda wyjątkowo nieciekawie.

Dyrektywa 2005/36/WE jest nowością, która powoli wchodzi w życie i jesteśmy na etapie docierania, unifikacji lokalnych ustaw z prawem europejskim. A ponieważ jest niemożliwe, aby kraje zachodnie nagle przyjęły "polskie" rozwiązania, czyli zaczęły licencjonować przewodnictwo, będzie naturalny nacisk na rozszerzanie tej liberalnej strefy na kilka krajów które jeszcze te restrykcje mają. Inaczej powstawać będą absurdy tego typu - jak już jest teraz - że np. sprzątaczka z Niemiec może poprowadzić grupę polskich turystów, ale polski miłośnik gór, tyle że bez licencji - nie.

Celem tej akcji jest - aby, jeśli zaistnieją ku temu warunki polityczne, przekonać posłów, by problem załatwili szybko i sprawnie, wykreślając jeden paragraf z ustawy o usługach turystycznych i jeden punkt z kodeksu wykroczeń - i koniec, po sprawie. Dobrze by było, jeśli już dojdzie do jakiegoś lobbingu w Sejmie żeby środowisko przemówiło w tej sprawie jednym głosem, gdyż naprawdę, trudno aby dziś poza garstką urzędników "trzymających władzę" zależało na konserwowaniu tych archaicznych przepisów.

Ktoś tam napisał, że stracą organizatorzy kursów itp. - no przepraszam, w liberalnym świecie zachodnim tak samo funkcjonują niezliczone kursy, Alpenvereiny, elitarne stowarzyszenia przewodnickie typu Blue Badge Guides itp. Ale oprócz tego tysiące ludzi uprawia zawód sezonowo jako freelance'rzy po kilkudniowym przeszkoleniu przez organizatora, co w zupełności wystarczy do np. przeprowadzenia serii imprez po jednej, stałej trasie. U nas de facto też tak jest od lat, przepisy są - jak ktoś zauważył, martwe. Ale niestety nadal bywają niechlubnie wykorzystywane do nękania konkurencji, organizowania żenujących akcji policyjnych, a przede wszystkim ich istnienie odstręcza wielu organizatorów od organizowania wyjazdów do Polski.

Maciej Zimowski
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://bird.pl/wolneprzewodnictwo

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?