Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-02-01 09:17:46
Pawle!
[cytat]niestety nie zgodzę się z Tobą - formułując takie stwierdzenie, przyznajesz pośrednio, że wiadomy osobnik jest w ogóle zdolny do czynności honorowych...[/cytat]
Z przyjemnością wdam się z Tobą w polemikę w tym miejscu, gdyż zahaczać ona będzie w dużym stopniu o filozofię.
Owszem - uważam Lecha za zdolnego do czynności honorowych, a swoje zdanie umiem uzasadnić na gruncie ogólnym.
Otóż Lech głosi poglądy konserwatywne i wolnościowe (liberalne). Nie dopatruję się w tym złych intencji oblanego przewodnika (przewodnictwo) lub wyrzutów sumienia złego ojca (sekty, wegetarianizm). Zakładam, że Lech naprawdę widzi rozkład moralny obecnego społeczeństwa i naprawdę chciałby znieść ograniczenia gospodarcze. Człowiek taki - konserwatywny w sferze obyczajowej, a liberalny w sferze gospodarczej - zakłada wolność jednostki. Poglądy takie są spójne i zakładają, iż obywatel umie samodzielnie o sobie decydować i ma prawo do popełniania błędów. O ile różnej maści "postępowi lewicowcy" usiłują nas za wszelką cenę od błędów uchronić - traktując tym samym jak bydło - poprzez różnej maści nakazy, zakazy i regulacje (nakaz jazdy w pasach, licencje przewodnickie, przymus ubezpieczeń, przymus nauki itd.), to konserwatywny-liberał wie, iż Człowieka (celowo wielka litera) należy traktować z szacunkiem. Zakłada, że ma on prawo do niesłusznych decyzji, ale musi za nie ponieść karę (śmierć w wypadku podczas jazdy bez pasów, brak środków na starość gdy nie oszczędzał, surowy wyrok w przypadku przestępstwa itd.). Jednocześnie konserwatywny-liberał jest odporny, na różne lewicowe nowinki (takie jak źle rozumiane [i]równość[/i], [i]tolerancja[/i], [i]równouprawnienie[/i], [i]ekologia[/i] itd.), prowadzące nieuchronnie do rozpadu rodziny i innych wartości społecznych oraz traktowania człowieka jak bydlęcia. Wie bowiem, że prędzej czy później doprowadzą one do katastrofy i w efekcie do ograniczenia wolności.
Lech - mimo tego, iż jest to dzisiaj bardzo niekoniunkturalne - głosi poglądy wolnościowe. A to oznacza, iż darzy ludzi szacunkiem i uważa, iż zasługują na prawo decydowania o sobie, swojej rodzinie i swoich dzieciach oraz ponoszenia konsekwencji tych decyzji. Zakładam przeto, iż człowiek o takich poglądach [b]ma zdolność do czynności honorowych[/b] i jako jeden z niewielu we współczesnym świecie, w ogóle rozumie pojęcie honoru.
Dysonans poznawczy jaki budzi u mnie zestawienie poglądów Lecha z jego zachowaniem jest dla mnie tym bardziej zdumiewający.
Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski