Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Wolne przewodnictwo
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-01-22 17:57:02
Cześć!
[cytat]Po pierwsze - kursy przewodnickie są komercyjne (...)[/cytat]
Ich ewentualna kontrola ze strony UM-u też jest komercyjna? Płacicie za audyt?
[cytat]Po drugie - egzaminy przewodnickie są płatne (niemało ew tej chwili coś ok 300 zł) i są dochodowe (...)[/cytat]
Tak właśnie myśli urzędnik... Sorki Baśka, ale zastanów się chwilę co Ty wypisujesz!
Myślisz, że z tych 300 złotych jest opłacane ładnych kilka etatów w departamencie turystyki (czy jak tam to się nazywa) UM? Nie rozczulaj mnie. Jest dochodowy w tym sensie, że po odjęciu diet szanownej komisji egzaminacyjnej, coś tam zostaje w kasie urzędu. Nie wiem czy to "coś" starcza choćby na opłacenie dodatkowej części etatu dla działu księgowości, który te wpłaty ewidencjonuje i księguje...
Przypomina mi to opisywaną przez Rafała Ziemkiewicza wizytację w PGR. Pytanie komisji:
- Jaki macie wynik finansowy?
- Ooo! Znakomity! 3 miliony zysku!
- A odejmując dotację państwową?
- Hmm... Odejmując dotację? 40 milionów straty.
:-)
[cytat]Po drugie - gdybyśmy mieli tylko takie problemy jak powyżej - to byłoby cudownie. (...)[/cytat]
Pic polega na tym, że my właśnie mamy głównie takie problemy. Dokładnie takie samo jak Twoje myślenie dominuje w dowolnej dziedzinie życia - turystyka, służba zdrowia, górnictwo, szkolnictwo - co tylko sobie zażyczysz. W efekcie mamy prawie 10 razy więcej urzędników niż za komuny.
Przeczytaj ten artykuł:
http://tiny.pl/pbnf
A to tylko bilans ostatnich dwóch lat.
Uczciwie i ciężko pracujący ludzie utrzymują ogromną armię pasożytów, których jedynym zadaniem jest wymyślanie kolejnych idiotycznych regulacji utrudniających życie ich żywicielom i uzasadniającym konieczność ich (pasożytów) istnienia.
Ja Basiu nie przesadzam. Ja po prostu co miesiąc przelewam na konto US swoje podatki. I widzę jak są zużywane...
Pozdrawiam,
Łukasz