Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Znalezione w necie:-)
Autor: Amotolek
Data: 2007-11-10 15:32:05
[cytat]Na kłopoty Ćwiąkalski 2007-11-10
O czym mogli marzyć przebywający na banicji polscy wielcy biznesmeni Stokłosa i Krauze? Nie wiadomo i jest to ich słodka tajemnica.
Jedno jest pewne. Jeden ścigany listem gończym i ukrywający się, drugi unikający stawienia się przed prokuraturą w charakterze podejrzanego, wyraźnie oczekiwali na zmianę władzy po październikowych wyborach.
Ciekawe, jaki byłby wynik sondażu przeprowadzonego na próbie tych dwóch biznesmenów gdyby zadano im pytanie:, kogo panowie widzieliby najchętniej na stanowisku ministra sprawiedliwości w nowo tworzonym rządzie?
Choć próba to mało reprezentatywna to z dużym prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością postawiliby na prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Wszak to przecież do niego zwrócili się o pomoc obaj prześladowani przez faszystowski rząd biznesmeni. Któż lepiej zrozumiałby ich cierpienia i katusze jak nie prawnik, któremu zaufali i wypłacali honoraria.
Jak mówi stare ludowe porzekadło „Bogatemu to i byk się ocieli” no i stał się pierwszy z zapowiadanych tuskowych cudów.
Po spekulacjach medialnych, że ministrem będzie Zoll albo Rzepliński stanęło na Ćwiąkalskim, choć dwaj pierwsi wydawałoby się bardziej zasłużyli na stanowisko przedwyborczym „robieniem dobrze’ platformie.
Zwolennicy spiskowej teorii dziejów zapewne mieli, jak to oni, jakieś niczym nieuzasadnione podejrzenia, co do tej kandydatury, ale chyba jednak możemy spać spokojnie.
Gdyby przecież coś było na rzeczy to zaraz na ostre przesłuchanie wezwałaby takiego delikwenta Monika Olejnik. Tomasz Lis zagrzmiałby niechybnie na jakiś łamach, a Sekielski z Mrozowskim w programie „Teraz my” rozwałkowaliby biednego i Bogu ducha winnego profesora na cienki placek.
Skoro nic takiego się nie dzieje i nawet Julia Pitera ze Stefanem Niesiołowskim zachwycają się nad kandydatem, to znaczy, że wszystko jest w najlepszym porządku i możemy spać spokojnie.
Jeszcze nie powstał rząd PO-PSL, jeszcze ludzie giną na drogach jak za PiS-u, a jednak pojawiła się pierwsza jaskółka nadziei zapowiadająca nadchodzące cuda.
Z dwóch milionów matek opłakujących swoje dzieci zmuszone do emigracji przez juntę Kaczyńskich, dwie pierwsze mogą już spokojnie otrzeć mokre od łez oczy.
Mam oczywiście na myśli mamy Ryszarda Krauzego i Henryka Stokłosy.
Pewnie lada dzień wrócą pozostali.
Autor: Mirek Kokoszkiewicz
[/cytat]
Moim zdaniem teraz może być tylko normalniej. Może skończą się uporczywe podsłuchy, donosy, oszczerstwa,dorabiania wizerunku każdemu, nawet tylko z małpiej złośliwości i bez powodu. A to wszystko aby starać się ukrywać własne knoty. To ostatnie nie jest obce różnym dziwnym "funkcjonariuszom w PTTK" a takze co niektorym uczestnikom forum internetowego ZG PTTK!
Myślę, że obrazki, jak do domu wpadają typy z nadrukami na plecach,w kominiarkach, o 6.00 rano i "walą" skutych domowników na glebę, albo jacyś domownicy giną przy okazji - będziemy oglądać wyłącznie w odniesieniu do gangsterów (no moze bez śmierci przy okazji?), a nie byłych czy obecnych urzędników państwowych?