Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-28 07:01:04
Ad. 1. Stronnicza, złośliwa i niekompetentna? Dlaczego w takim razie osoby "pokrzywdzone" nie odwołują się i nie składają skarg? Czyżby podejrzewali iż wszyscy egzaminatorzy w kraju są stronniczy, złośliwi i niekompetentni.
Ad.2. Wybacz ale to regulamin określa zasady przeprowadzania egzaminu, a nie czyjeś wyobrażenia.
Ad.3 Przewodnik moze zgubić oznakowany szlak. Wybacz ale mamy diametralnie odmienne zdanie na temat przewodnictwa. Zawsze zastanawialo mnie dlaczego grupy czasami nie chcą nas zatrudniać. Teraz już wiem. Po co gością są potrzebni ludzie z blachą skoro ci ostatni gubią szlak i na dodatek nie lubią mówić do mikrofonu. Po co wydawać 250-700 zł skoro sami mając minimum doświadczenia górskiego mogą przejśc się oznakowanym szlakiem. Wybacz ale osoba, która gubi szlak na egzaminie lub prowadząc grupę dla mnie jest osobą niekompetentną. Jeżeli gubi szlak w czasie obowiązków służbowych przewodnickich grupa powinna złożyć skargę do Urzędu Marszałkowskiego i zażądać zwrotu pieniędzy. A jakie to ma znaczenie czy pracujesz za pieniądze czy za Bóg zapłać. Jesteś przewodnikiem przede wszystkim odpowiedzialnym za bezpieczeństwo w górach. Jak zabezpieczysz owe bezpieczeństwo nie znając szlaków?
Ad.4. Rzeczywiście komisja była bezlitosna. Losujesz na egzaminie 3 pytania, masz na nie odpowiedzieć. Oczywiście to zbyt trudne dla przyszłych przewodników. Mogą odpowiedzieć na dwa.
Ad.5. Trauma? Domyślam się kim jest pani Zosia i domyślam się o którym egzaminie mówisz. Dla mnie pani Zosia nie jest koleżanką przewodniczką chociaż ma uprawnienia.
Ad.6. Od dziecka chodzę po górach. Jestem w środku mojego górskiego życia, przede mną inne górskie wyzwania. W sezonie zimowym będziemy poznawać ukraińskie Karpaty Wsch. Czy to jednak oznacza, że muszę być od razu przewodnikiem po tamtych górach? Nie zamierzxam tam oprowadzać wiedząc, ze tak naprawdę nigdy tamtejszego obszaru nie poznam. Mogę nauczyć się topografii, poznać specyfikę gór, nawet wkuć przewodniki ale to nie oznacza, że będę znała tamtą część Karpat. Nigdy nie stanę się przewodnikiem ale co najwyżej osobą oprowadzająca. Nawet wtedy gdybym miała tamtejsze uprawnienia.
Ad.7. Rozmawiasz z lokalsem. Mi nie zaimponujesz Matragoną. Po raz pierwszy byłam tam jako 6-7 latka.
Do czasu, gdy zaczełam interesować się forami górskimi przewodnicy studenccy kojarzyli mi się ze znakomitymi publikacjami, dobrymi inicjatywami typu Magurycz czy Jawornik. Teraz zaś kojarzą mi się tylko z osobami którzy mają ciągłe pretensje i narzekają jak ich to źle lokalsi traktują.