Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Niestety - Turbacz zawiódł :(
Autor: darek117
Data: 2007-10-23 23:01:48

Witam!
A ja chciałbym dać swój głos ``na TAK`` dla schroniska na Turbaczu. Miałem okazję nocować tam z grupą rajdową 19 października - więc całkim nie dawno. Dotarliśmy na miejsce około 20,00 styrani całym dniem w górach, w warunkach wczesnej zimy. I tu nie chciałbym być posądzony o patetyzm - ale ciepło schroniska biło nie tylko z kaloryferów (działających całą noc co obala opinię z komentowanego wątku), ale także z uśmiechu Pań w kuchni i troski szefa obiektu. Co ciekawe - również naszemu noclegowi toważyszyła duża grupa zorganizowana imprezująca w schornisku - tym razem studenci z Krakowa na wyjeździe integracyjnym. Zostaliśmy jednak o tym kilkakrotnie uprzedzeni, przestrzeżeni i przeproszeni że może być głośno. Nie skończyło się na słowach, bo rekompensata dała się zauważyć także w wysokości rachunku - słowem podejście ludzkie i liczące na taki sam odzew w postaci zwiększonej dozy tolerancji z naszej strony. I tu wniosek - owszem, byłoby wspaniale dojśc do pustego schroniska, w którym strzela ogień w kominku i w tle pobrzmiewa gitara, a gospodarz jak sam Anioł czeka z gorącą herbatą na strudzonych drogą wędrowców. I tak z pewmnością jest w bacówkach (wspominana Maciejowa czy Krawców Wierch), ja dodałbym od siebie - tak jest też z pewnością w chatkach studenckich. Słowem w obiektach kameralnych. Ale nie można się tego spodziewać w molochu na 120 osób! I to nie jest wina szefa schroniska, ani obsługi, ani nikogo innego - po prostu to jest inny typ obiektu i tyle. Prowadzenie go wymaga innej polityki, innych nakładów, a co za tym idzie innych przychodów. I niestety nie da się tego osiągnąć tylko dzięki turystom plecakowym bo jest ich za mało - smutne to ale prawdziwe. I choć nikt tego głośno nie powie to każdy wie że te wszystkie imprezy integracyjne itd w schroniskach to nie jest szczyt szczęścia dla ich szefów, ale po prostu rynkowa konieczność - gdyby nie to obiekty by padły i tyle...
W związku z tym na koniec jeszcze raz dziękuję za tamtą ciepłą i suchą noc, za glumzę od Pań z kuchni, słowem za życzliwe potraktowanie pokazujące ludzką stronę tego zdawałoby się wielkiego, a przez to ``mniej ludzkiego`` gmaszyska pod szczytem Turbacza.
Darek Łapiński
SKPB Łódź

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?