Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-10-09 15:27:58
Cześć!
[cytat]Co do przewodnictwa miejskiego (oprowadzania po mieście) też tego nie rozumiem.[/cytat]
Czyli tu się zgadzamy.
[cytat]Co do przewodnictwa górskiego - jeśli miałabym posłać swoje dzieci na szkolną wycieczkę górską - to zdecydowanie wolałabym aby towarzyszył im fachowiec, który ma "papiery".[/cytat]
Ja pewnie też.
[cytat]Niestety ponieważ sama prowadzę w góry wycieczki szkolne wiem jakie są "kwalifikacje" górskie zdecydowanej większości nauczycieli. Po prostu tragedia.[/cytat]
Podobnie zresztą jak i zawodowe - i to pomimo państwowych uprawnień... :-)
[cytat]Inna sprawa, ze faktycznie jak napisał Łukasz - to wcale nie muszą być "papiery" państwowe, wystarczą "korporacyjne".[/cytat]
I tu się zgadzamy.
W czym zatem się ze mną nie zgadzasz?
Bo sprzeczność naszych poglądów zadeklarowałaś dwa posty wyżej... :-)
[cytat]Tylko jak na obecnym etapie rozpoznać - czy "Towarzystwo Zdobywania Szczytów", które nadało uprawnienia przewodnickie panu Ixińskiemu rzetelnie sprawdziło jego kwalifikacje?[/cytat]
Rozwiązanie jest trywialne. :-)
Masz prawo wyboru. Albo nie ufać bliżej Ci nieznanemu TZSz i wynająć przewodnika PTTK - wtedy pewnie zapłacisz drożej, ale pewniej. Albo zaryzykować i zapłacić taniej przewodnikowi TZSz. Po jakimś czasie istnienia TZSz wyrobi sobie ono na rynku marką (lub antymarkę) i już będzie wiadomo. No i zawsze możesz nie zapłacić nic i posłać dzieciaka bez przewodnika...
Czyli znowu powraca jak bumerang: wolność wyboru i odpowiedzialność za własne decyzje. :-)
Pozdro,
Łukasz