Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Wesela, popijawy itp.
Autor: sefer
Data: 2007-08-31 11:56:36
Proponuje niech skręcą nogę i poczekają na pomoc.
Tak się składa, że podróżuje dużo po Alpach i innych górach tego świata i nigdy nie wpadłem na tak idiotyczny pomysł, żeby maszerować z plecakiem w sandałach. "Sandały trekkingowe" to wymysł przemysłu. Sandały służą jako obuwie zamienne do butów górskich ponad kostkę już po marszu lub do przejścia na lekko po asfaltowej drodze.
Mój kolega zdobywał Anconca i nie słyszałem ani ja ani on nigdy, żeby ktoś z cięzkim plecakiem szedł w sandałach- to jest samobójstwo.
A wracając do Bieszczad nie porównuj ich do gór wysokich , bo to są rzeczy nie porównywalne.
Wypowiadając w ten sposób tylko podkreślać swoją niewiedzę na ten temat.
Czym taka nie wiedza skutkuje- można poczytać w ostatnich kronikach wypadków wysokogórskich.
A do rzeczy- w sandałach Twoja kostka nie jest chroniona- jako ponoć zasłużony przodownik- co nam tutaj cały czas starasz się przedstawiać -powinieneś to wiedzieć.
Rozumiem, że jesteś mądrzejszy od zaleceń GOPR w tej kwestii?? Proponuje przeglądnąć sobie szkolenie na www.gopr.com.pl- zaglądnąłem z ciekawości i nijak nie widziałem tam pochwały takich praktyk, wręcz stanowczo odradza się takie praktyki.
Co dalej nigdy nie widziałem np. Słowaka, Austriaka i innych w jakichkolwiek górach bez butów ponad kostkę.
To tylko w Polsce takie "ceprostwo" sie odstawia i na Tatry czy nawet Bieszczady , gdzie pochylenia potrafią być bardzo duże, ludzie odstawiają taki teatrzyk samobójców.