Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Wesela, popijawy itp.
Autor: ologaw
Data: 2007-07-10 21:35:57
Otóż, moi drodzy sprawa przedstawia się następująco. Wasze powyższe posty odnośnie wycieczki wprowadzonej na połoninę bardzo mnie denerwują. Ponieważ jeśli ktoś okazjonalnie znalazł się w górach i ma możliwość wejścia na jakąś górkę, to chyba nie musi od razu kupować kurtki za 500zł, oraz butów teekingowych za podobną sumę (tym bardziej, że są to dzieciaki). Wycieczka dzieciaków z siostrami zakonnymi może wręcz wskazywać na to iż sa to dzieci z rodzin ubogich, często patologicznych, którym taką wycieczkę ktoś zasponsorował (wyjazd z parafii, lub jakaś fundacja). Ważne dla tych młodych osób jest zobaczenie, wejście, podziwianie itd. Być może ten wypad utkwi dzieciakom na tyle, że zaprocentuje w przyszłości. A podobno jednym punktem z przykazań turysty górskiego jest nie wyśmiewanie się ze stroju i sprzętu ludzi spotkanych na szlaku. Jeśli ktoś turystykę górską traktuje poważnie to dba o to aby posiadać dobry sprzęt. Są natomiast emeryci, kuracjusze w uzdrowiskach, koloniści, itd. którzy nie posiadają takiego sprzętu a nawet jeśli posiadają to i tak został w domu ponieważ nikt nie przypuszczał iż trafi się taka wycieczka. Odnośnie adidasów, jest to całkiem niezłe obówie na takie góreczki jak bieszczady. Powiem tylko tyle, że kilkadziesiąt lat temu turyści nawet takich butów nie mieli i było dobrze. Szerpowie kilkadziesiąt lat temu w Himalajach chodzili na bosaka i wnosili toboły w śniegu i mrozie. Ta wypowiedzi o stroju dzieciaków trącą mi trochę takim szpanem. Tak się chyba nie godzi.
Pozdrawiam